Śmiertelny wypadek w zoo. Antylopa zabiła mężczyznę

W szwedzkim ogrodzie zoologicznym doszło do przerażającego wypadku. Jeden z pracowników otworzył wybieg dla antylop, kiedy jedno ze zwierząt niespodziewanie staranowało go. Mężczyzna nie przeżył.

Antylopa staranowała mężczyznę

Tragiczny wypadek miał miejsce 28 sierpnia w ogrodzie zoologicznym w Szwecji, dokładniej na wyspie Olandia. Ogród tego dnia został już zamknięty, a pracownicy i opiekunowie wykonywali niezbędne prace porządkowe. Jeden z pracowników obsługi otworzył wybieg dla antylop, na którym znajdował się też przedstawiciel gatunku eland. To potężna antylopa, a zarazem największa. Może ważyć niemal tonę, a jej wysokość w kłębie to aż 180 centymetrów! Zwierzę taranem rzuciło się na mężczyznę, a to wszystko na oczach innych pracowników ogrodu zoologicznego. 

Antylopa staranowała mężczyznę. Oświadczenie zoo

Jedną z osób obecnych na miejscu zdarzenia w momencie tego tragicznego wypadku, był dyrektor ogrodu zoologicznego, Richard Berglund. W taki sposób skomentował zajście:

Byłem świadkiem całego zdarzenia. Nie mogliśmy niczego więcej zrobić. Karmiliśmy zwierzęta i nagle jedno z nich zaatakowało pracownika. Nigdy wcześniej nie mieliśmy z tym gatunkiem żadnych problemów i niebezpiecznych sytuacji.

Jednocześnie wyznał, że ogród zoologiczny bierze za zdarzenie całą odpowiedzialność. Tragicznie zmarły pracownik odpowiednio zachował się w momencie wykonywania swoich obowiązków, od wielu lat również troszczył się o zwierzęta na terenie obiektu. Innym pracownikom ogrodu zoologicznego udzielono pomocy psychologicznej po tym tragicznym wypadku.

Autor: Hubert Drabik

Komentarze
Czytaj jeszcze: