Smutny finał meczu Igi Świątek. Polka zrezygnowała z dalszego udziału w turnieju!

Smutny finał meczu Iga Świątek-Jelena Rybakina w ćwierćfinale turnieju WTA w Rzymie. Polka w trzecim secie skreczowała, co oznaczało jej pożegnanie z dalszą grą. Co dokładnie wydarzyło się na korcie?

Ćwierćfinał turnieju WTA. Iga Świątek kontuzjowana

Nie tak fani Igi Świątek wyobrażali sobie jej starcie w ćwierćfinale turnieju WTA w Rzymie. Tenisistka zmierzyła się z nim z Jeleną Rybakiną. Początkowo nasza reprezentantka bardzo dobrze radziła sobie na korcie, wygrywając pierwszy set. W drugiej odsłonie meczu rywalka Polki zdołała odrobić straty. Tie-break zakończył się triumfem Jeleny i… kontuzją Świątek! Iga poprosiła o przerwę medyczną, by powrócić do rywalizacji w trzecim secie.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Tennis So Far (@tennissofar)

Niestety, niemal tuż po rozpoczęciu kolejnej części, przy wyniku 2:2, Iga wykonała jednoznaczny gest rękoma. Oznaczało to, że rezygnuje z dalszego udziału w grze ze względu na ból, jaki jej doskwierał. Krecz Świątek to jednoczesna wygrana Rybakiny – właśnie ona przechodzi bowiem do półfinału turnieju.

Świątek-Rybakina w ćwierćfinale WTA – wyniki

Jelena Rybakina (Kazachstan, 7) - Iga Świątek (Polska, 1) - 2:6, 7:6 (7-3), 2:2 i krecz Świątek.

Iga Świątek przed turniejem Rolanda Garrosa

Jelena Rybakina w półfinale zagra z Łotyszką Jeleną Ostapenko. O wejście do finału zagrają także Rosjanka Weronika Kudermietowa i Ukrainka Anhelina Kalinina. Wcześniej Iga Świątek dwukrotnie zajmowała pierwsze miejsce w prestiżowym turnieju.

Informacje na temat kontuzji Polki mocno zmartwiły kibiców, którzy już odliczają dni do kolejnego ważnego wydarzenia. 28 maja rozpocznie się bowiem wielkoszlemowy turniej Rolanda Garrosa, w którym Świątek wcześniej odnosiła ogromne sukcesy.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Iga Świątek (@iga.swiatek)

Po wczorajszym meczu w stronę tenisistki niezmiennie napływają życzenia szybkiego powrotu do zdrowia, a my dołączamy się do tych słów!

Źródło. RMF24.pl

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: