Stachursky wystosował apel do fanów. "Bądźcie wyjątkowo bezwzględni" [FOTO]

Jacek Stachursky zwrócił się do fanów z ważną wiadomością. 57-letni artysta jest kolejnym, który mierzy się z szerzącym się procederem. Wcześniej do swoich obserwatorów o ostrożność apelowali Anna Mucha czy Rafał Brzozowski.

Plaga oszustw w sieci

W ostatnich tygodniach kolejne gwiazdy ostrzegają fanów przed internetowymi oszustami, którzy – bezprawnie wykorzystując cudzy wizerunek – próbują wyłudzać dane czy też pieniądze. Jakiś czas temu ofiarą takiego procederu padł Krzysztof Ibisz, niedawno o ostrożność do swoich obserwatorów apelowała także Anna Mucha. W sprawie głos zabrał także Rafał Brzozowski, który stał się bohaterem wstrząsającego fotomontażu. Krążące po sieci zdjęcie przedstawiające wokalistę zakutego w kajdanki sugerowało, że został on zatrzymany przez policję.

Nie byłem aresztowany, zakuty w kajdanki, zatrzymany przez policję – zdjęcia z moim wizerunkiem to fotomontaż, który służy oszustom do promowania portalu związanego z wyłudzaniem pieniędzy. Nie dajcie się dłużej oszukiwać!

– przestrzegł swoich sympatyków gospodarz „Jaka to melodia?”, dodając:

Bardzo was proszę, żebyście patrzyli, z kim piszecie. Dziennie powstaje kilka, kilkanaście fałszywych profili ludzi, którzy się pode mnie podszywają. Mało tego, wyłudzają od was pieniądze. (…) Jest to oszustwo, jest to coś, co powinniście blokować i zgłaszać. (…) Są to złodzieje, których trzeba ścigać. Jest to bardzo trudne, bo są to serwery z Afryki, z Chin, z jakichś dziwnych krajów. A jednak ludzie cały czas się nabierają…

Poruszony Rafał Brzozowski nagrał pilny apel do fanów. "Nie dajcie się dłużej oszukiwać!" [WIDEO]
Jakiś czas temu po sieci zaczęły krążyć szokujące obrazki. W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie mające przedstawiać Rafała Brzozowskiego w czasie zatrzymania, z kajdankami na nadgarstkach. Prowadzący "Jaka to...

Stachursky ostrzega fanów

W gronie osób publicznych zmagających się z podszywaczami jest także Jacek Stachursky. 57-letni artysta nie zamierza milczeć i również wystosował w tej sprawie apel do obserwujących go w social mediach. Poprosił nie tylko o zachowanie czujności, ale i o podejmowanie zdecydowanych działań.

Uwaga na oszustów! Coraz więcej oszustów pojawia się na mojej stronie, próbując wyłudzić wasze dane lub namówić was na wydatki związane z moją działalnością estradową. Bądźcie czujni i wyjątkowo bezwzględni w stosunku do nich

– napisał na Instagramie.

Stachursky podkreśla, że nigdy nie pisze do fanów jako pierwszy, dlatego w przypadku pojawienia się takiej wiadomości każdemu powinna zapalić się czerwona lampka.

Nigdy nie kontaktuję się z wami tekstowo i nie inicjuję tego typu kontaktów. Jedyną formą kontaktu z wami, w odpowiedzi na wasze wiadomości, są niektóre emotikony

– zaznaczył artysta.

Oceń ten artykuł 0 0