Szokujące odkrycie w Krakowie. Mieszkaniec jednego z bloków trzymał u siebie 150 pocisków artyleryjskich i bombę lotniczą!

O tej sprawie będzie głośno jeszcze przez długi czas! Krakowska policja, przeszukując mieszkanie 37-latka, dokonała przerażającego odkrycia. Bomba lotnicza i blisko 150 pocisków artyleryjskich znajdowały się w... 11-piętrowym bloku!

Kraków. Nocna ewakuacja mieszkańców z osiedla Piastów

Ten wrześniowy wieczór mieszkańcy jednego z krakowskich osiedli z pewnością zapamiętają na długo. 29 września ewakuowano 11-piętrowy blok tuż po tym, jak odkryto przerażające znalezisko: w piwnicy, na balkonie, a także w mieszczącym się na 7. piętrze mieszkaniu znajdowało się bowiem blisko 150 pocisków artyleryjskich z czasów II wojny światowej! Stwarzające ogromne zagrożenie przedmioty należały do 37-latka, który wcześniej trafił do szpitala po próbie detonacji jednego z pocisków na wałach wiślanych w Wawrzeńczycach pod Krakowem. Jak podaje RMF24.pl, mężczyzna został ciężko ranny – konieczna była amputacja nóg.

150 pocisków artyleryjskich z czasów II wojny światowej

Policja weszła do mieszkania poszkodowanego, gdzie dokonała szokującego odkrycia; okazało się bowiem, że mieszkaniec bloku na os. Piastów 45 w Krakowie zgromadził wiele niebezpiecznych przedmiotów (w tym bombę lotniczą), tworząc zagrożenie dla siebie i innych osób. Podjęto decyzję o ewakuacji wieżowca, a lokatorzy spędzili noc w hotelach oraz u rodzin.

Na miejscu pojawili się także m.in. policyjni pirotechnicy, saperzy i straż pożarna oraz wojskowy patrol saperski. Prace w mieszkaniu trwały do czwartkowego poranka. Prokuratura będzie wyjaśniać, w jaki sposób 37-letni mieszkaniec Krakowa zgromadził tak potężny arsenał.

Źródło: RMF24.pl/ Katarzyna Wójcik, Marek Wiosło, Adam Zygiel 

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: