Taylor Swift przechodziła trudny czas. Teraz jej prześladowca trafił do aresztu

Taylor Swift w ostatnim czasie mierzyła się z kolejnym prześladowcą. To nie pierwszy taki kłopot wokalistki. Na szczęście mężczyzna został aresztowany i nie będzie więcej niepokoił artystki.

Natarczywy stalker

Sławne osoby miewają kłopoty z natarczywymi fanami, którzy z czasem zamieniają się w stalkerów, którzy nagminnie naruszają ich przestrzeń osobistą. Prześladowcy mogą nękać osoby telefonami, mailami, listami, a nawet nachodzić ich w domu i zakradać się na posesje! Nie mówiąc już o śledzeniu i robieniu zdjęć z ukrycia. Taylor Swift zmagała się z prześladującym ją mężczyzną. Jak podał New York Post, 35-latek nachodził ją w jej domu, a także w innych posiadłościach. Do jednej z nich zadzwonił przez domofon i powiedział do osoby po drugiej stronie, że ta przetrzymuje Taylor Swift bez jej zgody. Mężczyzna groził również śmiercią tej osobie. Zgodnie z ustaleniami tego portalu, stalker został aresztowany i otrzymał zakaz zbliżania się do wokalistki.

28 lipca odbędzie się rozprawa sądowa w sprawie 35-letniego stalkera.

To nie pierwszy prześladowca

Niestety 35-latek nie jest pierwszą osobą, która niepokoi Taylor Swift. Do mediów trafiły informacje o przynajmniej trzech innych stalkerach, którzy w przeszłości nachodzili piosenkarkę. Jeden z nich został objęty nadzorem policyjnym. Dwójka pozostałych została aresztowana. Co ciekawe, jeden z prześladowców włamał się do domu Taylor, skorzystał z jej łazienki i spał w jej sypialni!

Autor: Hubert Drabik

Komentarze
Czytaj jeszcze: