Ten facet wybrał się na spacer. Na smyczy prowadził... emu!

Zwyczajna, codzienna sytuacja. Spacer, kilka spraw do załatwienia na mieście, nie najgorsza pogoda. Wiele osób zabiera w takiej sytuacji ze sobą swojego pupila. Ten facet na spacer wybrał się nie z psem, a z emu!

Na mieście bardzo łatwo zauważyć ludzi kroczących wspólnie z pieskami – a i zdarzają się i tacy, którzy na smyczy mają koty. Salvador Dali kroczył z mrówkojadem. Ale tego typka ciężko będzie przebić. Na spacer zabrał… emu. Zobacz ten niecodzienny widok!

Komentarze
Czytaj jeszcze: