"Twoja twarz brzmi znajomo 13". Fenomenalny występ Czadomana. Zaśpiewał "Jolka, Jolka" jako Felicjan Andrzejczak

W czwartym odcinku trzynastej edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo" triumfował Czadoman, czyli Paweł Dudek. Wcielając się w Felicjana Andrzejczaka z Budki Suflera, artysta disco polo oczarował jury i widzów.

„Twoja twarz brzmi znajomo 13” w Polsacie

Na początku września, po spowodowanej epidemią koronawirusa w Polsce półrocznej przerwie w emisji, na antenę powróciła trzynasta edycja „Twoja twarz brzmi znajomo”. Dotychczas widzowie zobaczyli cztery odcinki najnowszego sezonu lubianego muzycznego show. W ostatnim, wyemitowanym w minioną sobotę, równych sobie nie miał Paweł „Czadoman” Dudek. Jego wykonanie przeboju Budki Suflera oczarowało jurorów i zachwyciło publiczność.

Czadoman zachwycił jako Felicjan Andrzejczak

Czadoman, popularny wokalista disco polo, w czwartym odcinku „Twoja twarz brzmi znajomo” wcielił się w Felicjana Andrzejczaka i zaśpiewał wielki przebój „Jolka, Jolka pamiętasz”. Dudek rozbił bank i za swój występ otrzymał aż 61 punktów, wygrywając tym samym odcinek i wysuwając się na pierwsze miejsce w klasyfikacji ogólnej. Dziś to właśnie on ma największe szanse, by wygrać tę edycję „Twoja twarz brzmi znajomo”.

Po występie Dudka jurorzy nie kryli emocji. Byli jednocześnie zaskoczeni i oczarowani jego wykonaniem.

Wychodzisz na tę scenę i widać, że w tobie są pokłady głębokich przemyśleń. Jestem szczęśliwa, że tak umiesz z tego skorzystać. I że nasi trenerzy dają ci narzędzia, żebyś czad taki tutaj rozpościerał…

– stwierdziła Małgorzata Walewska.

Odwaliłeś po prostu coś nieziemskiego, dbając o aktorskie detale. Tu byłeś najbardziej ogołocony z tego ze wszystkich uczestników, a mimo wszystko – pan Felicjan przyszedł. Chapeau bas

– dodał Adam Strycharczuk.

Katarzyna Skrzynecka zauważyła natomiast, że program daje Czadomanowi wyjątkową szansę, by zaprezentować się przed publicznością w innym repertuarze niż ten, z którego jest znany. Dudek po raz kolejny udowodnił, że równie świetnie co w disco polo radzi sobie także w zupełnie innych gatunkach muzycznych.

Ogromnie się cieszę, że ty możesz zupełnie inne swoje, dużo szersze możliwości wokalne pokazać w tym programie

– przyznała Kasia Skrzynecka.

Myślę, że żeby zaśpiewać utwór o takim ładunku emocjonalnym i zaśpiewać go tak, żeby wszystkich nas coś szarpnęło za serca i za dusze, trzeba mieć wielki talent i umiejętności wokalne. Żeby zaśpiewać w ten sposób, naśladując głos kogoś innego i odwzorowując ten głos w każdym detalu, załamaniu, braku oddechów, artykulacji, to już jest naprawdę niebywałe. A żeby jeszcze do tego zagrać artystę, który śpiewa swój wielki przebój po 30 latach i wchodzi na scenę z całym bagażem swojego wieku i swojego życiowego doświadczenia – to jest, Paweł, mistrzostwo

– skwitował pełen podziwu Kacper Kuszewski.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: