Tyle naprawdę trwają remonty w "Nasz nowy dom". Elżbieta Romanowska zdradza kulisy programu

Premiera "Nasz nowy dom" zbliża się wielkimi krokami. Elżbieta Romanowska na oficjalnym profilu programu na Instagramie odpowiedziała na pytanie, które nurtuje widzów.

Gałązka/AKPA

„Nasz nowy dom”

„Nasz nowy dom” jest programem, w którym odmienia się życie rodzin mieszkających w nieodpowiednich warunkach. Przez dziesięć lat prowadzącą była Katarzyna Dowbor. W zeszłym roku nastąpiły pewne zmiany i nową gospodynią została Elżbieta Romanowska.

W nadchodzącej edycji większa ilość rodzin otrzyma pomoc. Zobaczymy aż dwadzieścia cztery odcinki, które będą emitowane dwa razy w tygodniu od 6 marca. Teraz Romanowska rozwiała wszelkie wątpliwości i opowiedziała nieco więcej o kulisach powstawania programu „Nasz nowy dom”.

W ile dni remontują dom?

Widzowie często pytali, czy nowe domy naprawdę powstają w tak krótkim czasie, o którym zawsze słyszymy na ekranie? Prowadząca od razu zaprzeczyła, mówiąc, że „absolutnie te remonty nie są robione w pięć dni”. Jaka jest więc prawda?

Tak naprawdę robione są właściwie w cztery, czasami w trzy i trzy czwarte. Bo jeden dzień to jest ten czas, kiedy poznajemy rodzinę, kiedy opowiadają nam swoją historię i tak naprawdę zostaje niewiele czasu, tylko na to, żeby zabezpieczyć prywatne rzeczy naszych bohaterów i ewentualnie powynosić wszystkie meble.

Prace remontowe na planie „Nasz nowy dom”

Tak wygląda pierwszy dzień pracy. Dopiero drugiego dnia dzieje się zdecydowanie więcej. Elżbieta Romanowska wspomniała o pewnych „przeszkadzajkach”. Gdy ekipa musi coś nagrać, co chwilę słychać:

Proszę, przestajemy wiercić.
Można troszeczkę ciszej?

Okazuje się, że dopiero trzeciego i czwartego dnia ekipa remontowa może w pełni spokojnie pracować. Kobieta podsumowała to, mówiąc, że to nie jest pięć dni, „to jest troszeczkę mniej”.


Autor: Natalia Zoń

Komentarze
Czytaj jeszcze: