Ujawniła, co robi teraz Madonna. Fanka pokazała, w jakim stanie jest gwiazda [WIDEO]

Królowa Popu" końcem czerwca trafiła do szpitala. Nieprzytomną artystkę znaleziono w domu. Jak informował jej menadżer, przemęczona 64-latka mierzyła się z poważną infekcją. Piosenkarka szybko wróciła do domu, ale nie pojawił się żaden komunikat o jej stanie zdrowia. Światło dzienne ujrzało za to nagranie opublikowane przez jedną z fanek. 

Madonna przyłapana przez fankę. Jak wyglądała?

Wiele wskazuje na to, że Madonna wraca do formy. Jej stan zdrowia poprawił się na tyle, że mogła wyjść na spacer z przyjaciółką. To właśnie w czasie przechadzki po nowojorskiej dzielnicy Upper East Side spotkała ją fanka. Kobiecie udało się nagrać gwiazdę. Jak widać na nagraniu, wykonawczyni takich hitów, jak „Material Girl” czy „Like a virgin” ma się nie najgorzej. Artystka robiła wiele, by pozostać anonimową, ale dociekliwa kobieta nie dała się zwieźć kamuflażowi. Podcasterka Lauren Conlin rozpoznała swoją idolkę

Jak relacjonowała w mediach społecznościowych, 64-letnia gwiazda popu schowała się za ogromnymi okularami przeciwsłonecznymi i kapeluszem z szerokim rondem. Na opublikowanym przez Amerykankę nagraniu widać, że wokalistka jest nieco wychudzona, blada i zmęczona. W czasie spaceru zdarzało się jej opierać o latarnie i odpoczywać. Jednak, jak podkreślała internetowa twórczyni, Madonna wydawała się być dobrym humorze i zaaferowaniem plotkować z przyjaciółką.

Co z trasą koncertową Madonny?

Nadal nie wiadomo, co z trasą koncertową Madonny. Piosenkarka nie wydała żadnego komunikatu. Nie opublikowała informacji ani o pobycie w szpitalu, ani o swoim obecnym stanie zdrowia. Wieloletni przyjaciel i menedżer artystki-Guy Oseary, wydał jedynie lakoniczne oświadczenie na Twitterze. To z niego świat dowiedział się, że wokalistka trafiła na oddział intensywnej opieki medycznej z powodu poważnej infekcji bakteryjnej. Dodał też, że światowa trasa koncertowa została zawieszona. Nadal nie wiadomo, co z „Celebration Tour". Światowe tournée miało być ukoronowaniem czterdziestolecia pracy artystycznej Madonny. „Królowa popu” bardzo intensywnie przygotowywała się do występów. Mordercze treningi miały doprowadzić ją do utraty przytomności.

Autor: Katarzyna Krzyżak-Litwińska

Komentarze
Czytaj jeszcze: