"W mediach duży ruch". Kinga Rusin mówi o powrocie do telewizji

Kinga Rusin wróci do telewizji? Wiele na to wskazuje. Dziennikarka opublikowała na Instagramie post i pochwaliła się fanom, że dostała już sporo propozycji. Gdzie ją zobaczymy?

fot. East News

Kinga Rusin wróci do telewizji?

Ostatnio duże emocje wywołał powrót Macieja Orłosia do "Teleexpressu". Dziennikarz 4 stycznia powitał widzów programu po ośmiu latach przerwy. Wygląda na to, że to nie koniec dziennikarskich nowinek. Tajemniczy wpis na Instagramie opublikowała Kinga Rusin. 52-latka wyznała, że dostała już propozycje od formatów telewizyjnych i streamingowych. Rozważa je, jednak nie postanowiła jeszcze ostatecznie, czy będzie chciała je przyjąć. Ceni sobie wolność i niezależność:

W mediach duży ruch… Dostałam ostatnio kilka telewizyjnych i streamingowych propozycji. To bardzo miłe. Mam o czym myśleć, ale trudno byłoby zrezygnować z pełnej wolności i smakowania świata.

Przy okazji pochwaliła się zdjęciem, na którym pozuje w stroju kąpielowym:

A propos zdjęcia, nie wiem jak Marek to robi, ale przy nim czuję się jak nastolatka.

Internauci zareagowali z entuzjazmem:

Wracaj do telewizji, tęsknimy
Powinna Pani wrócić. Brakuje w mediach kobiet, które nie są jak Barbie
Brakuje Pani w mediach

Kinga Rusin odeszła z "Dzień Dobry TVN"

Widzowie mogli kojarzyć Kingę Rusin przede wszystkim z roli prowadzącej "Dzień Dobry TVN". Dziennikarka w sierpniu 2020 roku oznajmiła jednak, że odchodzi z programu. W obszernym wpisie wyjaśniła, że chce realizować inne cele, a także zając się tworzeniem reportaży na "poważniejsze tematy":

Dlaczego już nie „DDTVN”? Chcę realizować swoje kolejne marzenia, wykorzystać swobodę i niezależność finansową, którą mam dzięki świetnie prosperującej firmie kosmetycznej – mojej dumie. Chcę współtworzyć nowe ciekawe projekty w kilku obszarach: telewizja, biznes, działalność społeczna. Chcę też zająć się dziennikarsko poważniejszymi tematami i razem z własnym zespołem produkować reportaże i dokumenty – robiłam to, kiedy mieszkałam przez kilka lat w USA, zawsze to kochałam. Nie żegnam się więc!

Autor: Hubert Drabik

Komentarze