Wardęga otwarcie krytykuje Wersow na YouTube. Konflikt z Ekipą przybiera na sile [WIDEO]

Ekipa wciąż bije rekordy popularności. Jej członkowie zaliczyli ostatnio pewne wpadki, mowa tu, chociażby o słynnym logu, z którego korzystała Wersow. Inny znany youtuber postanowił zająć się tą sprawą. Sylwester Wardęga powiedział, co myśli o Wersow i kupił prawa do loga, z którego korzystała.

Ekipa w tarapatach

Prawa autorskie nie są najmocniejszą stroną Ekipy. Z jednej strony sami szukają miejsc, w których ich logo mogło być bezprawnie wykorzystane, a z drugiej sami nie zastrzegli swojego znaku towarowego. Działania zmierzające do obrony praw podejmują w sposób chaotyczny, jednocześnie są przekonani o swojej nieomylności. Wbrew powszechnemu uwielbieniu i popularności, jaką cieszy się grupa, znajdują się kolejne osoby, które działania Ekipy oceniają w bardzo negatywnym świetle. I tak o to Sylwester Adam Wardęga powiedział, co myśli o ich poczynaniach.

Sprawa jednej sowy

Po raz kolejny nawiążemy zatem do sprawy pewnej grafiki, z której używała Wersow. Nie miała praw do korzystania z sowy, znajdującej się w jej logu. Nie wykupiła licencji na korzystanie z grafiki wykonanej przez francuskiego artystę DFT. Na zarzuty starała się opowiedzieć Ekipa, jednak osiągnięto efekt odwrotny od zamierzonego. Najmniej przekonujące były wyjaśnienia Wersow, która na początku mówiła, że nie wiedziała, że wykupienie licencji było konieczne. A później, gdy wspomniano o tym, że jest studentką prawa i dodatkowo taką wiedzę mieć powinna, ta tłumaczyła się, że studiów jeszcze nie skończyła i prawnikiem jeszcze nie jest, dlatego nie musiała tego wiedzieć.  

Wardęga w natarciu

Do akcji ponownie wkroczył Sylwester Wardęga. Argumentacja Wersow najwidoczniej go nie przekonała, tak jak i większości internautów.

Droga Weroniko, twierdzisz, że nie wiedziałaś i uważałaś, że ukradzione logo możesz używać legalnie. To powiedz
mi, dlaczego w 2019 roku zaniosłaś omawiany rysunek do grafika, do Mateusza G. i zleciłaś mu, by przerobił go… Następnie zarejestrowałaś je jako logo swojej marki.

Ciekawe jest również, że sama Wersow chce pisać pracę magisterską z prawa autorskiego, którym się…interesuje. Jej słowa i działania ewidentnie się wykluczają.

Kto ma licencję?

Kolejne fakty wskazują na to, że Wersow była jak najbardziej świadoma tego, że łamie prawo. Youtuberka broniła się faktem, iż próbowała skontaktować się z autorem grafiki, jednak ten jeszcze jej nie odpowiedział. Wardęga w swoim materiale jako obecnego autora licencji do rzeczonej sowy wskasuje... siebie samego.

(...) A może okaże się, że jakiś leśny dziad wykupił ekskluzywną licencję na terytorium Polski i się trochę spóźniłaś. Któż to wie? Prawa rynku bywają bezlitosne, ale Wataha trzyma za ciebie kciuki.  

Staw się w Psiakobusie

Wardęga po raz kolejny podkreśla, że youtuberka ma wiele rzeczy na sumieniu. Zachęcił Wersow do odwiedzenia jego Psiakobusa.

…jeśli chcesz zdobyć licencję, to mogę się okazać bardzo pomocny.

Psiakobus to specjalny samochód stworzony przez Wardęgę. Przypomina pojazd z filmu Głupi i głupszy. Auto "pomaga” youtuberowi we wspieraniu schronisk. Pytanie, czy Weronika Sowa zdecyduje się podjąć wyzwanie, rzucone jej przez Sylwestra Wardęgę. Ile może stracić, ile może zyskać? Kto ma rację w tym sporze?

Wardęga

Sylwester Wardęga na początku swej aktywności na YouTube po prostu rozśmieszał fanów – nabierał ludzi, wyśmiewał policjantów itd. Dużą popularnością cieszyły się jego filmy z Spider-manem, Supermanem, Samarą czy Slender Man’em. W ten sposób SA Wardęga (nazwa profilu) dał się poznać jako utalentowany prankster. Później założył drugi kanał Wataha – Krulestwo. Komentuje tam wydarzenia z show-biznesu i omawia sylwetki gwiazd. Wardęga zyskał ogromną popularność dzięki filmikowi Mutant Giant Spider Dog. Do maja 2018 roku jego kanał był najpopularniejszy na polskim kanałem.

 

 
 

Autor: Judyta Nowak

Komentarze
Czytaj jeszcze: