Weronika Marczuk pokazała córkę. Wpis 48-letniej producentki niesie ważny przekaz

Weronika Marczuk zdecydowała się na śmiały ruch! Do jej instagramowej galerii trafiło zdjęcie, na którym widać jej kilkumiesięczną córkę - Anię. W opisie do uroczej fotografii Marczuk zawarła słowo refleksji dotyczące rodzicielstwa.

Weronika Marczuk i córka

Tegoroczny Dzień Matki z pewnością był wyjątkowy dla Weroniki Marczuk. Była żona aktora Cezarego Pazury w styczniu po raz pierwszy została bowiem mamą! 48-letnia producentka filmowa powitała na świecie córkę, która otrzymała imię Anna.

Chociaż Weronika Marczuk bardzo mocno ceni sobie prywatność i w mediach raczej próżno szukać informacji na temat jej życia osobistego, tym razem postanowiła uchylić rąbka tajemnicy na temat córeczki. Z okazji niedawnego Dnia Dziecka na Instagram szczęśliwej mamy trafił kadr, na którym widać jej pociechę. Co ciekawe, do tej pory Marczuk unikała publikowania ujęć, na której byłaby widoczna twarz małej Ani, ale teraz na fotografii dostrzec można fragment twarzy dziecka.

Weronika Marczuk na Instagramie

W opisie do wspomnianej fotografii Weronika Marczuk nawiązała do Dnia Dziecka, a także zamieściła słowa wsparcia dla rodzin starających się o potomstwo:

To mój pierwszy, w pełni szczęśliwy 1 czerwca, który z radością spędzam z Anią i dziećmi przyjaciół. Moje myśli wędrują w kierunku tych matek i ojców, którym się nie udaje zaznać jeszcze TEGO szczęścia... Z pewnością - piszę JESZCZE - bo wierzę, że to nastąpi, piszę też MATKI i OJCOWIE, bo wiem, że warto próbować i pracować nad stworzeniem najpierw obrazu, a potem jego wcielenia (…).

W swoich dalszych słowach była żona aktora nawiązała również do odczuć, z jakimi muszą mierzyć się osoby starające się o potomstwo:

(…) Marzę o tym, by każdy/ każda z nas miał w sercu świadomość, że DZIECKO i CIĄŻA to bardzo piękny, ale też wrażliwy temat dla tych, kogo zwą „bezdzietnym” ( JESZCZE!) czy dotkniętym niepłodnością i warto rozmawiać o tym delikatnie, wspierająco i z wyczuciem. Kultura pytań w stylu „to kiedy wreszcie to dziecko” czy „ co ty wiesz o wychowaniu, jeśli nie masz własnych” jest czymś, co potrafi zablokować, wprowadzić w depresję i zniechęcić do dalszych starań (…)

Wpis Weroniki Marczuk spotkał się z ogromnym odzewem ze strony internautów, którzy w odpowiedzi dziękowali jej za te przemyślenia, a także pozostawili wiele ciepłych słów, porównując małą Anię do pięknej mamy:

Gratulacje, jest Pani mądrą, ambitną kobietą, dużo radości i szczęścia,

Weroniko, samych pięknych chwil dla Ciebie, Ani oraz najbliższych,

Ania do mamy podobna,

Cieszę się Twoim szczęściem.

– czytamy w komentarzach.

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: