Wstrząsające odkrycie na jeziorze i śmierć znanej aktorki? Trwają poszukiwania gwiazdy "Glee"

W zagranicznych mediach pojawiły się niepokojące informacje o zaginięciu gwiazdy "Glee". Naya Rivera została uznana za zaginioną po tym, jak odnaleziono na jeziorze Piru dryfującą łódź z jej 4-letnim synem. Służby nie wykluczają utonięcia...

Naya Rivera nie żyje?

Jak podają zagraniczne media, do wstrząsającego odkrycia doszło w środę 8 lipca. 33-letnia aktorka Naya Rivera wybrała się z 4-letnim synem nad jezioro Piru w hrabstwie Ventura. Gwiazda znana m.in. z występów w serialu „Glee” wynajęła łódź, którą kilka godzin później dostrzegł na jeziorze inny żeglarz. Na dryfującym pokładzie znajdowało się jedynie śpiące dziecko. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania, używając specjalistycznego sprzętu oraz helikopterów.

Według informacji podawanych przez zagraniczne media chłopiec miał przekazać, iż  pływał razem z mamą, która w pewnym momencie zniknęła mu z oczu. Jak informuje portal TMZ, Josey miał na sobie kamizelkę ratunkową, a w łódce znaleziono również kamizelkę dla osoby dorosłej. Naya Rivera została uznana za zaginioną, jednak służby nie wykluczają utonięcia.

Naya Rivera – kto to?

Naya Rivera to 33-letnia aktorka, której popularność przyniosła rola Santany Lopez w serialu-musicalu pt.: „Glee”. Rivera występowała w nim w latach: 2009-2015. Pojawiła się również w takich produkcjach jak m.in.: „Pokojówki z Bevelry Hills” oraz „Step Up: High Water”. Naya Rivera próbowała także swoich sił na muzycznej scenie, a w 2013 roku światło dzienne ujrzał jej pierwszy singiel zatytułowany „Sorry”. W życiu prywatnym w 2018 roku zakończyła trwające cztery lata małżeństwo; ojcem jej dziecka jest Ryan Dorsey.

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: