„Na dobre i na złe”, 971. odcinek. Wznowa u Martyny

Martyna i Tadek to para, która wzbudza ogromne emocje wśród widzów „Na dobre i na złe”. Nastolatka z guzem mózgu, która leczyła się w Leśnej Górze, zakochała się w Tadku. Choć nie kryła się ze swoimi uczuciami, lekarz zachowywał w tym temacie dystans. Borucki robił wszystko, co mógł, aby dziewczyna wyzdrowiała i bardzo zaangażował się emocjonalnie, jednak twardo stawiał granice, wyraźnie dając jej do zrozumienia, że nigdy nie będą razem. Wszystko zmieniło się, kiedy ojciec Martyny poprosił Boruckiego, aby spędził z nią wieczór i przekonał ją, żeby zgodziła się na dalsze leczenie. Neurochirurg umówił się z Martyną, a potem pojawił się też na jej 18. urodzinach. Zrozumiał też, że dziewczyna nie jest mu obojętna i wyznał jej swoje uczucia. Zostali parą wbrew wyraźnemu sprzeciwowi ze strony ojca Martyny.

„Na dobre i na złe”, odc. 971. Martyna umrze?

Choć od miesięcy wątek Martyny i Tadka nie wracał, w 971. odcinku „Na dobre i na złe” to właśnie oni będą głównymi bohaterami. Jak podaje portal Świat Seriali, Martyna i Tadek razem wybiorą się do Torunia, a w drodze 18-latka przekaże Boruckiemu, że ojciec pozwolił jej się do niego wprowadzić. Ich szczęście nie potrwa jednak długo. Podczas wspólnego wyjazdu Tadek będzie miał przystąpić do egzaminu specjalizacyjnego. Martyna jednak nie pójdzie razem z nim. Dziewczyna źle się poczuje, a Tadek początkowo nie będzie podejrzewał niczego złego. Tuż pod drzwiami uczelni połączy w całość objawy, jakie u niej zauważył. Wróci do niej i zabierze ją do szpitala. Tam, po badaniach, lekarz nie będzie miał dla nich dobrych wieści. Przekaże im, że u Martyny doszło do wznowy. Rezonans wykaże, że prawdopodobnie ma glejaka. Jak na diagnozę zareagują Martyna i Borucki? Czy jej życie uda się uratować? 971. odcinek „Na dobre i na złe” zostanie wyemitowany w środę 26 listopada o godzinie 20:55 w TVP2.

Autor: Anna Helit