Za jakie przewinienia możemy zostać ukarani w samolocie?

Podróż samolotem często wiąże się z dużymi emocjami - wiele osób boi się latać, dla innych jest to początek ekscytującej podróży i możliwość znalezienia się w zupełnie innym miejscu w ciągu zaledwie kilku godzin. Im rzadziej ktoś korzysta z transportu lotniczego, tym większy jest to dla niego stres. Emocje sprawiają, że czasami nie panujemy nad swoim zachowaniem. Warto jednak w porę się zreflektować, bo niestosowne zachowanie albo pozornie śmieszny dowcip mogą sprawić, że nie zostaniemy wpuszczeni na pokład lub opuścimy go wcześniej. Konsekwencje to nie tylko strata czasu, ale przede wszystkim ogromne kary finansowe lub zakaz korzystania z danej linii lotniczej. Podpowiadamy, czego pod żadnym pozorem nie robić na lotnisku i w samolocie.

Niebezpieczne żarty 


Silne emocje związane z lotem, próba rozładowania napięcia, a czasem towarzystwo rozrywkowych znajomych sprawiają, że niektóre osoby stają się skore do żartów. Głośne rozmowy pt. „ten samolot spadnie i wszyscy zginiemy” absolutnie nie są mile widziane ani na lotnisku, ani tym bardziej na pokładzie. To, co śmieszy nas, innych może śmiertelnie przerazić i doprowadzić do wybuchu paniki. Obsługa lotniska ma prawo wyprosić nas z lotniska. Podobnie jest w kwestii żartów dotyczących bagażu. Dowcipy na temat ładunków wybuchowych w ogromnej walizce kolegi mogą być przyczyną szczegółowej kontroli, a nawet grzywny. W trakcie lotu może to nawet skutkować awaryjnym lądowaniem, a następnie sankcjami prawnymi. 
Zdarza się też, że współpasażerowie niepostrzeżenie przenoszą czyjś bagaż w inne miejsce i zostawiają go bez opieki, śmiejąc się z cudzego „roztargnienia”. Kiepski żart najprawdopodobniej skończy się interwencją służb lotniska, a w niejasnych sytuacjach nawet zdetonowaniem bagażu. Właściciel takiej „zguby” może zostać ukarany grzywną w wysokości 20-500 zł. 
Awaryjnym lądowaniem i ogromną karą finansową skończył się też żart mężczyzny, który wszystkich pasażerów na pokładzie samolotu poinformował, że jest chory na ebolę.

 Agresywne zachowanie 


Jakiekolwiek agresywne zachowanie w stosunku do współpasażerów czy załogi może skutkować natychmiastowym awaryjnym lądowaniem i odeskortowaniem przez policję. W grę wchodzi nie tylko stosowanie przemocy (szarpanie innych osób czy bójka), ale także agresja słowna: obrażanie innych czy podżeganie do ataku. Zakazane jest także oglądanie pornografii oraz uporczywe przeszkadzanie innym pasażerom. 

 Niestosowny ubiór i brak higieny 


Obsługa ma prawo nie wpuścić na pokład samolotu osoby o niestosownym ubiorze. Chodzi przede wszystkim o zbytnie roznegliżowanie (ogromny dekolt, odsłonięty brzuch, zbyt krótka spódniczka czy spodenki). Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Nieakceptowalne są także ubrania z wulgarnymi napisami czy rysunkami. Na pokład nie są też wpuszczane osoby w brudnych i śmierdzących ubraniach. Z powodu bardzo nieprzyjemnego zapachu danej osoby samolot może nawet zawrócić na lotnisko, by usunąć takiego pasażera z pokładu. Jedynym wyjątkiem może być to, że nieprzyjemny zapach wynika z czyjejś choroby czy niepełnosprawności. Na pokład samolotu nie wolno także wnosić bagażu o odrażającym zapachu – przykładem są owoce duriana czy surströmming – szwedzki przysmak ze sfermentowanych śledzi.

 Alkohol i papierosy 


Spożywanie alkoholu na pokładzie samolotu zazwyczaj nie jest zabronione (chyba że usłyszymy taki komunikat), wino czy wódka często są serwowane przez obsługę. Zakazane jest natomiast upijanie się, a jeśli alkohol doprowadzi do agresywnych zachowań, samolot może przymusowo lądować awaryjnie. Całkowicie zabronione jest palenie w samolocie (toalety wyposażone są w czujniki dymu).

 Niestosowanie się do instrukcji załogi 


Zadaniem załogi jest dbanie o nasze bezpieczeństwo, dlatego ignorowanie próśb i poleceń stewardess może się dla nas bardzo źle skończyć. Jeden z pasażerów musiał opuścić samolot po tym, gdy odmówił wyłączenia laptopa na czas startu. Częstą przyczyną kłótni z załogą jest też niezapinanie pasów bezpieczeństwa, korzystanie z toalety w czasie turbulencji, a także blokowanie bagażem wyjścia ewakuacyjnego.

 Otyłość 


Otyłość pasażera może sprawić, że załoga odmówi jego przyjęcia na pokład. Jest to coraz częstszy problem szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Pomijając trudność w zmieszczeniu się w pojedynczym fotelu, może okazać się, że taki pasażer nie jest w stanie zapiąć się pasami bezpieczeństwa. A to na pokładzie samolotu jest niedopuszczalne.

Autor: Aleksandra Biłas

Komentarze
Czytaj jeszcze: