Zakazano noszenia krótkich spodenek. Chłopcy przyszli na lekcje w spódnicach

Grupa uczniów z Poltair School z południowej Anglii postanowiła obejść regulamin placówki, który zabraniał noszenia szortów. Chłopcy kupili spódnice i to w nich pojawili się na zajęciach. Ich zachowanie wzbudziło mieszane reakcje wśród nauczycieli.

Zakaz noszenia szortów

W Poltair School w Kornwalii istnieje restrykcyjny regulamin dotyczący szkolnych mundurków, który zakazuje chłopcom noszenia krótkich spodenek. Dyrekcja angielskiej placówki nie zamierzała odchodzić od tych przepisów mimo upałów panujących w całej Wielkiej Brytanii. Nauczyciele byli zaskoczeni, gdy zobaczyli, w jaki sposób uczniowie postanowili wykorzystać lukę w regulaminie.

Grupa chłopców zbuntowała się przeciwko zasadom panującym w szkole i za zaledwie 8 funtów kupili spódnice, w których poszli do szkoły. Placówka zezwala bowiem na noszenie spódnic przez uczniów bez wskazania na konkretną płeć. 

Jest zdecydowanie chłodniej. Noszenie spodni w tym upale jest naprawdę niewygodne 

- powiedział 15-letni Adrian Copp cytowany przez BBC

Uczniowie, którzy pojawili się na zajęciach w spódnicach, opowiadali, że początkowo nauczyciele uważali ich zachowanie za żarty. Niektórzy jednak rozumieli zachowanie chłopców, a nawet je poparli.

Niektórzy myśleli, że się wygłupiamy po prostu, ale inni nas popierali 

- mówił Copp

Konsekwencje obejścia przepisów

Dyrekcja szkoły nie była zachwycona zachowaniem uczniów i cała trójka została wyproszona z zajęć i zawieszona na 24 godziny. Chłopcy nie złamali jednak żadnego regulaminu, więc nie zostały wobec nich wyciągnięte żadne dodatkowe konsekwencje. Wszyscy "buntownicy" pozostali wierni swoim zasadom i do końca tygodnia, a więc do końca upałów, chodzili do szkoły w spódnicach.

Chcemy po prostu, aby wszyscy mieli możliwość noszenia szortów w takim upale. Chcemy, żeby dotyczyło to zarówno chłopców, jak i dziewcząt 

- zauważa Adrian

Donna Price, mama jednego z zawieszonych uczniów rozumie jego protest i w pełni go popiera. Kobieta przypomina, że w podstawówce jej syn mógł chodzić w szortach i nie rozumie zakazu obowiązującego w szkole średniej.

Autor: Konrad Lubaszewski

Komentarze
Czytaj jeszcze: