Złote Maliny 2021. "365 dni" króluje na długiej liście nominowanych do anty-Oscarów [PEŁNA LISTA]

Poznaliśmy nominowanych do tegorocznych Złotych Malin. Anty-Oscary zostaną przyznane dzień przed galą rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej. Polska produkcja "365 dni" została uwzględniona w niemal wszystkich kategoriach.

Złote Maliny 2021. Poznaliśmy nominowanych

Poznaliśmy długą listę nominowanych do tegorocznych Złotych Malin, czyli tzw. anty-Oscarów. To nagrody przyznawane najgorszym filmom i twórcom. Ich rozdanie odbędzie się dzień przed wręczeniem Oscarów, czyli 24 kwietnia 2021 roku. Na długiej liście tegorocznych nominacji prym wiedzie polska produkcja „365 dni”. Film na podstawie prozy Blanki Lipińskiej ma więc spore szanse na kolejny zagraniczny „sukces”.

Złote Maliny. „365 dni” króluje na długiej liście

Polski film erotyczny „365 dni” w reżyserii Barbary Białowąs i Tomasza Mandesa został nominowany w niemal wszystkich kategoriach. Twórcy mają szanse na nagrody: dla najgorszego filmu, najgorszego reżysera (nominowani Barbara Białowąs i Tomasz Mandes), najgorszego aktora (Michele Morrone), najgorszej aktorki (Anna-Maria Sieklucka), najgorszej ekranowej drużyny (Michele Morrone i Anna-Maria Sieklucka), za najgorszy scenariusz oraz dla najgorszego remake’u/sequela (jako nowej wersji „50 twarzy Greya”).

Poniżej pełna longlista.

NAJGORSZY FILM

NAJGORSZY REŻYSER

  1. Charles Band (trzy filmy o Barbie i Kendrze)
  2. Barbara Białowąs i Tomasz Mandes („365 dni”)
  3. Steven Brill („Hubie ratuje Halloween”)
  4. Dennis Dugan („Love, Weddings & Other Disasters”)
  5. Stephen Gaghan („Doktor Dolittle”)
  6. Ron Howard („Elegia dla bidoków”)
  7. Brannon Howse („Absolute Proof”)
  8. Sia („Music”)
  9. Tyler Spindel („Niewłaściwa Missy”)
  10. Josh Trank („Capone”)

NAJGORSZY AKTOR

NAJGORSZA AKTORKA

NAJGORSZY AKTOR DRUGOPLANOWY

NAJGORSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA

NAJGORSZA EKRANOWA DRUŻYNA

NAJGORSZY SCENARIUSZ

NAJGORSZY REMAKE LUB SEQUEL

Krótka lista nominacji ma zostać ogłoszona 14 marca.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: