Został sam na budowie, więc… zrobił sobie kolegę. Z pachołków…

Jak widać, samotność sprzyja kreatywności ;)

Kolejny szary dzień na budowie. Wiesz, że czeka cię dziś spora ilość pracy. Docierasz na miejsce, przygotowujesz się do realizacji wyznaczonych zadań i orientujesz się, że coś jest nie tak… Bo poza tobą nikt nie przyszedł. No cóż, zdarza się, że czasami może wypaść samotny dyżur. Jednym całkowicie to pasuje, ale jak widać inni nie znoszą tego zbyt dobrze.

Pewien brytyjski pracownik budowy stwierdził, że umili sobie czas i… zrobi sobie kolegę. No bo przecież w kupie raźniej. Jak postanowił, tak zrobił – zmajstrował sobie kompana z pachołka. Ten jednak okazał się być dość niesfornym kompanem i cała historia nabrała dziwnego obrotu…

Zobaczcie sami:

Oceń ten artykuł 0 0