Anna Lewandowska przeszła ogromną "metamorfozę". Jej całe ciało pokryte jest tatuażami [FOTO]

Trenerka zapozowała w nieco odmienionej "formie". Wydaje się, że część fanów nie była gotowa na takie "zmiany", a tatuaże na szyi, ramionach, dłoniach, dekolcie i twarzy "Lewej" niespecjalnie przypadły im do gustu. Pozostali wręcz przeciwnie, przyznają, że kolorowe wzory pasują Annie Lewandowskiej i w tej "wersji" wygląda "rewelacyjnie". Jest to zmiana na stałe? Fotografia i wyjaśnienie poniżej.

Lewandowscy z humorem

Internauci cenią „Lewą” za jej profesjonalizm, pozytywne podejście do spraw życia codziennego, doświadczenie, charyzmę, opiekuńczość, a także szerokie poczucie humoru. Trenerka chętnie rozmawia ze swoimi obserwatorami. Dzieli się z nimi szczegółami swojej codzienności, porusza kwestie, ważne, poważne, ale nie zapomina również o sporej dawce uśmiechu. Razem z mężem, Robertem Lewandowskim, ma dystans do siebie i otoczenia. Jeszcze jakiś czas temu na profilu sportowca, a później także Anny Lewandowskiej, pojawiło się wideo, na którym piłkarz wiąże córce włosy w dość nietypowy sposób. Wykorzystał do tego odkurzacz. Jaka była reakcja trenerki? Czytaj tutaj:

Szalona "metamorfoza" "Lewej"

To jednak nie wszystko. „Lewa” pokusiła się o pewną „metamorfozę”, po której zwróciła się do użytkowników sieci z pytaniem: „Jak podoba się Wam taka wersja mnie?”. Przed obiektywem zapozowała cała w tatuażach. Kolorowe wzory pokryły jej ciało – szyję, ramiona, dekolt, a także czoło. Ze zmrużonym spojrzeniem spogląda w stronę internautów. Ci nie pozostawili tego bez komentarza:

Nawet dość fajnie;
Podoba mi się ta wersja;
Nie, nie, nie;
Rewelacyjnie;
Anka!;
Oryginalny wolę;
Robert by zawału dostał – czytamy podzielone wpisy fanów. 

Wydaje się jednak, że internauci, którzy opowiedzieli się za „wersją” bez tatuaży, mogą odetchnąć z ulgą. Anna Lewandowska wykorzystała do zdjęcia specjalny filtr z aplikacji służącej do przerabiania fotografii.

Autor: Małgorzata Durmaj

Komentarze
Czytaj jeszcze: