Burza wokół polskich preselekcji do Eurowizji. Jest nowe oświadczenie

Powraca afera z polskimi preselekcjami, po których poświęcone tematyce eurowizyjnej media apelowały o ujawnienie szczegółowych wyników koncertu "Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję". Są nowe wieści.

Afera po preselekcjach do Eurowizji 2023

Zeszłoroczne preselekcje do Eurowizji wywołały gigantyczne emocje, które nie stygły jeszcze długie tygodnie po ogłoszeniu wyników. Przed koncertem „Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję” zorganizowanym 26 lutego 2023 roku za faworyta uchodził Jann z utworem „Gladiator”. Ostatecznie to jednak Blanka z „Solo” wygrała konkurs, tym samym stając się reprezentantką Polski. Podczas eliminacji zwyciężyła w głosowaniu jurorów, w którym Jann był dopiero czwarty. Jego utwór triumfował natomiast u widzów, u których „Solo” było drugie.

Po pamiętnym koncercie preselekcyjnym zaczęły pojawiać się oskarżenia o brak transparentności wyboru, w związku z czym media eurowizyjne wystosowały do Telewizji Polskiej apel o ujawnienie szczegółowych wyników obu głosowań. Teraz w sprawie pojawiły się nowe wieści.

Pojawiło się oświadczenie ws. preselekcji

Jak wynika z nowego oświadczenia Stowarzyszenia OGAE Polska, które zrzesza rodzimych miłośników konkursu Eurowizji, odpowiedź na zeszłoroczny apel wciąż się nie pojawiła. W związku z tym podjęto decyzję o ponownym zawnioskowaniu do TVP o dostęp do informacji publicznej.

W imieniu środowiska fanów i dziennikarzy interesujących się Konkursem Piosenki Eurowizji w Polsce po raz drugi wystąpiliśmy do TVP z prośbą ujawnienia wyników polskich preselekcji „Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję 2023” w ramach prawa dostępu do informacji publicznej

– oświadczono.

OGAE Polska zamierza nadal dążyć do ujawnienia szczegółowych informacji na temat zeszłorocznego wyboru.

O odpowiedzi i dalszych podejmowanych działaniach będziemy informować niezwłocznie

– przekazano.

Oceń ten artykuł 0 0