Damson Idris - kim jest gwiazda filmu „F1” z Bradem Pittem?

Damson Idris to nazwisko, o którym Hollywood jest coraz głośniej. Brytyjski aktor z impetem wkracza na kinowe ekrany w filmie „F1” u boku samego Brada Pitta. Kim jest nowa twarz kina?

Damson Idris na londyńskiej premierze „F1: Film”, fot. Rex Features/East News
Damson Idris na londyńskiej premierze „F1: Film”, fot. Rex Features/East News

O nim będzie głośno. Kim jest Damson Idris?

Damson Idris urodził się w 1991 roku w Peckham, w południowo-wschodnim Londynie, jako najmłodszy z sześciorga dzieci nigeryjskich imigrantów. Wychowywany przez samotną matkę, od najmłodszych lat wykazywał talent do sztuki i rozrywki, choć jego pierwszą pasją był sport - marzył o karierze piłkarza. Dopiero kontuzja kolana skierowała go na drogę aktorstwa. Studiował teatr, film i telewizję na Brunel University, a następnie doskonalił warsztat w Identity School of Acting.

Filmy i seriale z Damsonem Idrisem

Pierwsze kroki stawiał na deskach brytyjskich teatrów, ale prawdziwym przełomem był rok 2017 i rola Franklina Sainta w amerykańskim serialu „Snowfall”. Przez sześć sezonów Idris wcielał się w postać młodego handlarza narkotyków z Los Angeles, zdobywając uznanie krytyków i widzów.

Oprócz „Snowfall” widzowie mogli go zobaczyć m.in. w filmie „Farming”, gdzie zagrał lidera gangu skinheadów, w „W strefie wojny” jako żołnierza Harpa, czy w serialach „Czarne lustro”, „Rój” i „Strefa mroku”.

Damson Idris w „F1: Film” z Bradem Pittem. Wjeżdża do pierwszej ligi Hollywood

Damson Idris zagrał główną rolę w letnim hicie „F1”, reżyserowanym przez Josepha Kosinskiego („Top Gun: Maverick”). To dla 33-letniego aktora debiut kinowy. Obok Brada Pitta, Idris wciela się w postać Joshuy Pearce’a – ambitnego debiutanta w świecie Formuły 1, który musi udowodnić swoją wartość.

Rola wymagała nie tylko aktorskiego kunsztu, ale też fizycznej odwagi – Idris i Pitt sami prowadzili bolidy na prawdziwych torach wyścigowych, osiągając prędkości do 290 km/h. Wysiłek ten został zauważony i doceniony. Reżyser i współtwórcy filmu nie szczędzili aktorowi pochwał – Kosinski wieści mu „stratosferyczną karierę”, a Brad Pitt nazwał go „niesamowicie czarującym i idealnym do tej roli”.

On po prostu to ma. Jest charyzmatyczny, zabawny, a na ekranie nie można oderwać od niego wzroku - mówił o nim producent „F1” Jerry Bruckheimer.

Damson Idris nie zwalnia

Przed nim kolejne wyzwania. Idris zagra m.in. legendarnego Milesa Davisa w filmie „Miles & Juliette”, a w 2027 roku zobaczymy go w adaptacji powieści „Children of Blood and Bone”. 33-latek działa również jako producent i rozwija własną markę biżuteryjną Didris, inspirowaną jego matką.

Z debiutem kinowym u boku Brada Pitta, pochwałami od legend Hollywood i kolejnymi ambitnymi projektami na horyzoncie, Damson Idris udowadnia, że jest jednym z najbardziej obiecujących aktorów swojego pokolenia i nazwiskiem, które warto zapamiętać.

Oceń ten artykuł 0 0