Eurowizja 2020. Widzowie wściekli po kolejnym odcinku "Szansy na sukces". "Jedna wielka ustawka"

Za nami drugi eurowizyjny odcinek "Szansy na sukces". W niedzielę wyłoniono drugiego finalistę programu, w którym zostanie wybrany tegoroczny reprezentant Polski na Eurowizję. Niedzielny odcinek wywołał w sieci sporo kontrowersji. Niektórzy widzowie uważają, że zwyciężczyni nie awansowała do finału zasłużenie.

„Szansa na sukces. Eurowizja 2020”. Alicja Szemplińska w finale

W ostatnią niedzielę na antenie TVP2 wyemitowano drugi odcinek eurowizyjnej „Szansy na sukces”. Jego motywem przewodnim miały być największe hity Eurowizji. Przed jurorami zaprezentowali się Damian Kulej, Paulina Czapla, Weronika Curyło, Stashka, Saszan, Alicja Szemplińska i Aleksandra Nykiel. Występy oceniali Cleo, Michał Szpak i Gromee, czyli eurowizyjni reprezentanci Polski kolejno z 2014, 2016 i 2018 roku.

Decyzją jury laureatką drugiego odcinka „Szansy…” została Alicja Szemplińska. To właśnie ona awansowała do wielkiego finału konkursu, gdzie będzie dalej walczyć o reprezentowanie Polski na Eurowizji. Szemplińskiej, która w ubiegłym roku wygrała dziesiątą edycję „The Voice of Poland”, w studio towarzyszył Aleksander Baron, przedstawiony jako jej „dobry przyjaciel”. Zwyciężczyni odcinka jako jedyna wykonywała piosenkę po polsku – Alicja wylosowała utwór „To nie ja”, z którym w 1994 roku Edyta Górniak zajęła na Eurowizji drugie miejsce.

„Szansa na sukces. Eurowizja 2020”. Widzowie niepocieszeni

Niedzielne zwycięstwo Alicji Szemplińskiej w „Szansie na sukces” odbiło się szerokim echem w sieci. Jej wygrana wzbudziła spore kontrowersje. Pojawiają się głosy, że w tym odcinku to wcale nie jej występ był najlepszy. Niektórzy zarzucają Szemplińskiej, że nie poradziła sobie z utworem Edyty Górniak. Są i tacy, którzy twierdzą, że jej wygrana była przesądzona jeszcze nim weszła na scenę.

To nie było dobre wykonanie. Wykrzyczane, przekombinowane, zmanierowane, miejscami słychać nieczystości. Najlepszy występ tego odcinka to występ Weroniki Curyło”,

„Ja się tylko zastanawiam, na ile przypadkowe było wylosowanie „To nie ja”?”,

Jestem mega rozczarowany. Ewidentna ustawka z tą piosenką dla Alicji. Jak dla mnie lepsza była Czapla o wiele”,

„Po tym wykonaniu byłam pewna, że nie wygra tego odcinka. TVP, jesteś subtelna jak młot pneumatyczny”,

„Hm, ciekawe, czy wygrałaby też z piosenką „Congratulations” albo z „Dschinghis Khanem”?”,

„Jeszcze nie zobaczyliśmy występu, a dzięki Baronowi wiedzieliśmy, kto wygra”,

„Uważam, że jej wygrana jest czystym kumoterstwem i z ogromnym szacunkiem do jej talentu – nie dała rady z piosenką „To nie ja” – uważają internauci.

„Szansa na sukces. Eurowizja 2020”. Dwie faworytki widzów

Wiele komentujących osób twierdzi, że w niedzielę zdecydowanie lepiej wypadły Weronika Curyło oraz Paulina Czapla. Obie nie miały łatwego zadania, bowiem otrzymały do wykonania dość osobliwe utwory. Curyło śpiewała utrzymany w klimacie disco utwór „Dschinghis Khan” w języku niemieckim, zaś Czapla wylosowała napisaną w języku portugalskim piosenkę „Amar Pelos Dois”, która przyniosła w 2017 roku Salvadorowi Sobralowi zwycięstwo na Eurowizji. Chociaż zaśpiewanie tych utworów niewątpliwie było ogromnym wyzwaniem, obie wokalistki poradziły sobie nad wyraz dobrze.

Paulina Czapla i Weronika Curyło w ostatnim odcinku eurowizyjnej „Szansy…” zostały wyróżnione przez jury. Wiele osób uważa jednak, że to właśnie któraś z nich powinna awansować do finału. Niektórzy nie ukrywają, że są zawiedzeni występem Alicji Szemplińskiej, za to bardzo pozytywnie zaskoczeni wykonaniami Weroniki i Pauliny. Widzowie zauważają również, że dobór utworów mógł nie być dla uczestników sprawiedliwy. W komentarzach rozgorzała burzliwa dyskusja.

Wylosowane piosenki prze uczestników nie były na tym samym poziomie. Było to niesprawiedliwe. Wiadomo było, że ten, kto wylosuje Edytę, najbardziej się wykaże i przejdzie”,

„Jedna osoba dostaje „Dschinghis Khana”, a druga „To nie ja”. Parodia”,

„Weronika i Paulina zrobiły z nudnych i słabych utworów dosłownie perełki. W tym odcinku nie miałam faworyta, a obie mnie kupiły tymi wykonaniami. Szkoda, że żadna z nich nie wygrała, bo obie zasługiwały na zwycięstwo”,

„Bardzo niesprawiedliwy dobór piosenek. Trudno porównywać, gdy ktoś wylosuje piosenkę po portugalsku czy niemiecku do piosenek po angielsku, a tym bardziej po polsku”,

Mega niesprawiedliwe, że najlepszą piosenkę dostała Alicja i wykonała ją słabo i siłowo. A reszta piosenek była straszna, Weroniki masakryczna, z której zrobiła coś fenomenalnego. Wszystko ustawka, miała wygrać Ala i wygrała. Baron, który towarzyszył Ali, to było żenujące posunięcie”,

„Zdecydowanie ustawione wyniki. Alicja fałsze i przekrzyczana piosenka. Zwyciężczynią tego odcinka zdecydowanie Paulina, widać u niej dojrzałość i piękną interpretację”,

„Jak dla mnie to Weronika Curyło była najlepsza. Szemplińska męczyła się strasznie z piosenka”,

„Fatalny odcinek i chyba ustawiony. Co za kretyn dobierał te piosenki? Tak naprawdę tylko Alicja mogła się pochwalić skalą głosu, bo też i taką miała piosenkę. Szkoda mi było tych pozostałych uczestników, którym – to było widać – piosenki totalnie nie przypadły do gustu”,

„Ustawione wszystko od początku, aż kłuje po oczach! Paulina do finału, złoty bilet dla Weroniki, która była równie dobra!” – oceniają komentujący.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: