Program „Ślub od pierwszego wejrzenia” emitowany jest już od 9 lat, a na oczach widzów zawarto aż 33 małżeństwa. Przez 11 edycji eksperci próbowali połączyć w pary osoby, które wcześniej się nie znały. Jednak statystyki pokazują, że tylko nieliczni znaleźli trwałą miłość dzięki telewizyjnemu eksperymentowi. Obecnie w małżeństwie pozostają tylko:
- Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak z 3. edycji,
- Agnieszka Łyczakowska i Wojciech Janik z 4. edycji,
- Aneta Czajkowska i Robert Żuchowski z 6. edycji,
- Kornelia Musiał i Marek Różański z 9. edycji.
Kasia i Maciej ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” nie są już razem
Po emisji finałowego odcinka opublikowano oficjalne informacje na temat dalszych losów bohaterów eksperymentu. Niestety, jak ujawniono nawet Kasia Zawidzka zdecydowała się na rozwód, choć początkowo wielu widzów kibicowało jej relacji z Maciejem Walkowiakiem. W wywiadzie z Dagmarą Olszewską-Banaś bohaterka eksperymentu potwierdziła, że formalnie wciąż jest żoną Maćka, ale ich związek jest już przeszłością:
Podjęliśmy decyzję o rozstaniu, więc czeka nas rozwód.
Chociaż na ekranie para sprawiała wrażenie zgodnej i zaangażowanej, prawda okazała się inna. Ich małżeństwo trwało kilka miesięcy, a decyzja o rozstaniu zapadła na krótko przed emisją programu - w wakacje.
Kasia ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” ujawniła powody rozstania z mężem
Kasia szczerze opowiedziała o powodach rozstania z Maćkiem: „Byliśmy zgodnym małżeństwem i nasza końcowa decyzja była szczera z obu stron, bo oboje założyliśmy, że chcemy się dalej poznawać. Natomiast kiedy to się wydarzyło?”
Rozstaliśmy się tak naprawdę niedługo przed emisją. Bodajże miesiąc przed emisją, chyba to był koniec lipca. Głównym powodem była odległość, dlatego że Maciej, tak jak mówił w programie, zmieniał pracę i wiązało się to z tym, że musiałby przez kilka kolejnych miesięcy zostać tam u siebie, i musielibyśmy być takim małżeństwem weekendowym przez najbliższy czas. Do tego doszły tam jakieś inne powody. Takim też drugim głównym powodem jest to, że chyba się uczucie nie pojawiło, które by dawało taką szansę, żeby te weekendowe małżeństwa, bo przecież takie też są i się udają, żeby w naszym przypadku zdały to egzamin.
Zapytana o to, czy po rozstaniu znalazła nową miłość, odpowiedziała wprost: „To, że jestem singielką, tak, to jest aktualne. A nikt się nie pojawił”. Uczestniczka „Ślubu od pierwszego wejrzenia” przyznała, że choć jest otwarta na nowe znajomości, nie zamierza się spieszyć:
Ogólnie jestem otwarta na jakiekolwiek relacje, ale wiem, że to nie może być teraz, w tym momencie i w takim najbliższym czasie po emisji. Dlatego, że ja mam jeszcze w sobie dużo takich emocji, które mnie trzymają i pewnie się niedługo skończą, bo teraz jakby na bieżąco tym żyłam. A jakbym teraz weszła w jakąś relację z kimś, to mogłoby być to nieuczciwe dla tej drugiej strony, gdzie ja z tyłu głowy jeszcze mam to, co się wydarzyło kilka miesięcy temu. Więc jestem otwarta, ale nie na już, nie tak od razu.
Czytaj także: Waldemar z „Rolnik szuka żony” poinformował widzów. „Miałeś odwagę o tym powiedzieć”. Chodzi o „Ślub od pierwszego wejrzenia”





