L4 od psychiatry to nie „wakacje”! Za te błędy możesz stracić świadczenie

Spacer, zakupy, a może wyjazd na wieś? Nie wszystko jest dozwolone na zwolnieniu lekarskim od psychiatry! Jeśli popełnisz te błędy, ZUS może wstrzymać twoje świadczenie. Sprawdź, co wolno, a czego lepiej unikać, by nie wpaść w kłopoty.

L4 od psychiatry, fot. Shutterstock

L4 od psychiatry – jakie masz prawa?

Zwolnienie lekarskie od psychiatry nie różni się w swoich podstawowych zasadach od zwolnień wystawianych przez innych lekarzy. Oznacza to, że podczas jego trwania powinieneś unikać aktywności, które mogą sugerować brak potrzeby zwolnienia. Jednak w przypadku chorób psychicznych kluczowe znaczenie ma kontekst – w wielu przypadkach aktywność fizyczna, kontakt z bliskimi czy terapia są wręcz zalecane w procesie leczenia.

Wyróżniamy dwa rodzaje zwolnień:

• „Chory powinien leżeć” – oznacza konieczność odpoczynku i unikania wszelkich aktywności poza domem.
• „Chory może chodzić” – pozwala na wychodzenie, np. na wizyty lekarskie, spacery czy terapię.
Informacja ta jest istotna, ponieważ w przypadku kontroli ZUS lub pracodawcy trzeba wykazać, że wykonywane czynności nie stoją w sprzeczności z leczeniem.

Co wolno na zwolnieniu psychiatrycznym?

Jeśli masz L4 z adnotacją „może chodzić”, to:

Warto pamiętać, że każda aktywność powinna być uzasadniona stanem zdrowia. Jeśli np. wyjście do kawiarni pomaga w radzeniu sobie z izolacją, nie powinno być to uznane za nadużycie.

Czego lepiej unikać na zwolnieniu od psychiatry?

Kontrole ZUS i pracodawcy – na co uważać?

ZUS ma prawo do kontroli zwolnienia lekarskiego. Może to zrobić na dwa sposoby:

Pracodawca również ma prawo do sprawdzenia, czy przestrzegasz zasad zwolnienia. Może to zrobić samodzielnie lub zgłaszając sprawę do ZUS.

Podsumowanie

L4 od psychiatry to nie „bilet na wakacje”, ale szansa na dojście do zdrowia. Kluczowe jest, aby zachować rozsądek i pamiętać, że każda aktywność powinna być uzasadniona stanem zdrowia i zaleceniami lekarza. W razie wątpliwości zawsze warto skonsultować się z psychiatrą lub prawnikiem.

Źródło: Medonet.pl

Autor: Magdalena Łoboda

Komentarze
Czytaj jeszcze: