Majdanowie na grzybach w białych "kozaczkach". "Radosław odwalił się jak szczur na otwarcie kanału"

Najnowsze zdjęcia opublikowane przez Małgorzatę Rozenek-Majdan wzbudziły niemałe poruszenie. Gdy chwaliła się fotografiami ze stylowego grzybobrania, chyba nie spodziewała się takiej lawiny komentarzy. Niekoniecznie przychylnych.

Majdanowie na grzybach

Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek-Majdan korzystają z pięknej pogody, spędzając na świeżym powietrzu wolne od obowiązków służbowych chwile. Ostatnio celebrycka para – ku zaskoczeniu  fanów – zdecydowała się na tak prozaiczną i przyziemną aktywność jak pójście do lasu na grzyby. Największe poruszenie wśród internautów wywołała stylizacja, w jakiej Majdanowie wybrali się na grzybobranie.

Awangardowa stylizacja

Pączek i Pysiula, bo tak na siebie pieszczotliwie mówią Majdanowie, na okazję wyjścia do lasu wybrali co najmniej kontrowersyjne stroje. Oboje założyli bliźniacze, białe kalosze, które fanom pary skojarzyły się z owianymi nienajlepszą sławą białymi kozaczkami. „Pan Radosław w białych kozaczkach?” – pyta z niedowierzaniem jedna z internautek.

 Małgosia do kaloszy, które i w jej przypadku, i w przypadku jej męża niepodważalnie były „gwoździem” całej stylizacji, założyła bardzo krótkie spodenki z jeansu, koszulkę z napisem „Vogue” i gruby, wełniany sweter. Radzio natomiast – zdaniem jednego z internautów – „odwalił się jak szczur na otwarcie kanału”. Na grzybobranie Radosław założył biały t-shirt polo, na który dodatkowo narzucił czarną kamizelkę, oraz sięgające kolana jeansowe spodenki. „Majdan prosto z poprawin ruszył na grzyby” – żartuje jeden z internautów.

„Zejdźcie na ziemię”

Stylizacja Majdanów nie umknęła oczywiście uwadze internautów. W mgnieniu oka zdjęcia obiegły Internet, a Małgosia i Radek w ciągu kilku stali się niemal memem. Jedni zaczęli żartować ze stylizacji pary, inni natomiast nie kryli oburzenia.

„Pani Małgosiu, jakbyście się normalnie ubrali na grzyby, nic by się nie stało, w lesie nie trzeba obnosić się bogactwem” – napisał jeden z internautów. „Wyście się, k…wa, chyba na pokaz mody wybrali, a nie do lasu. Ludzie, zejdźcie na ziemię”, „Kalosze w suszę i krótkie spodenki w krzaki. Awangarda” – piszą kolejni, zauważając także, ze krótkie spodenki to nie najlepszy pomysł na wypad do rojącego się od kleszczy lasu.

Za tę modową awangardę znacznie mocniej oberwało się Radosławowi. Małgorzata nie pozostawiła jednak komentarzy krytykujących wygląd jej męża bez odpowiedzi. „Wybacz, nie ty będziesz decydowała, w czym mój mąż chodzi na grzyby. Następnym razem pójdzie we fraku. Jego grzyby, jego zabawa”, „To już człowiek nie może normalnie ubrać się do lasu. Co miał założyć? Kreszowe dresy?”, „Jak przychodzisz do kogoś do domu, to nie zaczynasz wytykać mu błędów w urządzeniu domu. To samo dotyczy Instagrama, bo przecież jak spotykasz się z koleżanką, to nie mówisz jej na dzień dobry: „ale masz beznadziejną fryzurę”. Czy ty mówisz?” – zaczęła odpisywać. Nie straciła rezonu nawet, gdy jeden z użytkowników Instagrama napisał:

„RM trochę jak pedzio wygląda”. Małgonia bez mrugnięcia okiem na ten zarzut odpowiedziała pytaniem: „Widziałeś siebie?”. Myślicie, że dama z „Projektu Lady” powinna w ogóle odpowiadać na takie komentarze?

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: