Marcelina Zawadzka na gorącym filmiku. Pokazuje opalony biust w bikini. "Ideał kobiety" [WIDEO]

Figura modelki zniewala! Egzotyczne wakacje na teneryfie, prażące promienie słońca i smukłe ciało. Marcelina Zawadzka rozgrzewa do czerwoności. W sieci pojawiło się zmysłowe nagranie, które podbiło serca internautów. "Anioł" - komentowali fani. Prezenterka wypoczywa na słonecznej Teneryfie. Śmiałe kadry przywodzą na myśl błogi relaks.

"HOT, HOT, HOT"

Marcelina Zawadzka nie przestaje zachwycać. Fani chętnie śledzą jej relacje i coraz to kolejne ujęcia z wakacji. Tym razem prezenterka wybrała się na gorącą Teneryfę. Modelka zdradza szczegóły ze swojego życia codziennego, jak i chwil relaksu. Na Instagramie, który obserwuje ponad 627 tysięcy osób, pojawił się zmysłowy, spontaniczny filmik. Publikacja nie umknęła uwadze obserwatorów, którzy pospieszyli z pisaniem komplementów. Promienie słońca, szeroki uśmiech, bikini, leżak i czas tylko dla siebie. Marcelina Zawadzka odważnie eksponuje wdzięki. Jej figura zachwyca, a wycięty strój kąpielowy rozpala zmysły obserwatorów! Pokazała opalone ciało, a śmiałe ujęcia rozgrzały sieć.

Pięknie wyglądasz
Śliczna bardzo jesteś
WOW
Ale sztos
Ideał kobiety
OMG
Anioł – komentowali fani.

 
 
 
View this post on Instagram

A post shared by Marcelina Zawadzka (@marcelina_zawadzka)

W blasku fleszy

Marcelina Zawadzka pojawiła się na konkursie Miss Polonia i podbiła serca jurorów! W 2011 roku zgarnęła tytuł, zdobyła popularność i zaczęła wspinać się po kolejnych szczeblach kariery. W 2012 roku,  jako pierwsza Polka od 1989 roku, zakwalifikowała się do czołowej szesnastki uczestniczek Miss Universe. Sprawdza się na wielu różnych polach: jako aktorka czy prezenterka telewizyjna. Współprowadziła programy "Pytanie na śniadanie" czy "The Voice of Poland", a w 2017 roku nagrodzono ją Telekamerą, w kategorii "nadzieja telewizji". I choć na telewizyjnym ekranie widzimy ją już rzadziej, regularnie udziela się w mediach społecznościowych. Na swoim profilu umieszcza kulisy życia prywatnego i zawodowego.

Autor: Małgorzata Durmaj

Komentarze
Czytaj jeszcze: