Michał Wiśniewski szokuje nową piosenką. Śpiewa o seksie na pielgrzymce!

Pamiętasz, jak sądziłeś, że "Filiżanka" była żenującą piosenką Wiśniewskiego. Gdy usłyszysz "Letnią noc", chwilę Ci zajmie, żeby się po niej otrząsnąć. Nie tylko z powodu tekstu, ale też jej brzmienia.

Tonący brzytwy się chwyta. O Michale Wiśniewskim znów zrobiło się cicho, więc piosenkarz zdecydował o sobie przypomnieć, nagrywając nowy kawałek. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie poziom, jaki zaprezentował. W "Letniej nocy" usłyszymy o seksie podczas pielgrzymki przy akompaniamencie pasującym do disco-polo!

"Noc szalona na kartonach prostych win, dziki szał naszych ciał zawsze będę w pamięci miał, to była letnia przygoda!" – można usłyszeć w piosence Ich Troje. Jednak to nie wszystko, pojawia się ten nawiązanie do programu 500+: "Spoko, luz. Chwalmy Pana i 500+". Wątek częstochowski też istnieje: "Śpiewa tłum, wznieca kurz, Częstochowa tak blisko już".

Słuchając tego, nie wiadomo, czy miało to być zabawne czy kontrowersyjne, a także czy Wiśniewski łudził się, że piosenką trafi do tegorocznych pielgrzymów. Piosenka jest przeróbką utworu Piotra Bukartyka, który potraktował go jak parodię piosenek festiwalowych.

Do tego wszystkiego dodajmy teledysk. Widzimy w nim kilku niemal nagich mężczyzn, którzy siedąc w basenie, sączą whisky i omawiają nowy biznes: piesze podróże. Po chwili okazuje się, że jeden z nich jest księdzem. Wszystko dzięki zakonnicy, która przychodzi z tacą pełną eurasów, po czym zakładza księdzu koloratkę i okrywa go sutanną.

Komentarze
Czytaj jeszcze: