Najgenialniejszy umysł w "Familiadzie". Widzowie zapamiętają to na długo! "Jak do tego doszło?!" [WIDEO]

"Familiada" to teleturniej, który nie przestaje zaskakiwać. W jednym z ostatnich odcinków pojawiła się uczestniczka, której sposób gry i niebanalne odpowiedzi wywołały niemałe poruszenie. Czy jej występ przejdzie do historii? Sądząc po popularności w sieci - tak.

Jeden z najgenialniejszych umysłów w historii

Jeden z najgenialniejszych umysłów w historii? - to pytanie pojawiło się w jednym z ostatnich odcinków "Familiady". O zwycięstwo walczyły dwie drużyny: Integratorzy i Klubowicze. Gdy ci pierwsi mieli problemy z wymienieniem nazwisk sławnych umysłów, które pokryłyby się z propozycjami ankietowanych, swoją szansę na przejęcie punktów mieli ich przeciwnicy. Propozycje zespołu wydawały się słuszne: Tesla, Chopin, Beethoven... Jednak pani Joanna postanowiła zignorować odpowiedzi kolegów i postawiła na swoim, mówiąc: Vasco da Gama. Tym sposobem Integratorzy nie zdobyli żadnych punktów w tej rundzie. Podobnie było później...

Słowo na "ć" i odpowiedź, która przeszła do historii

"Pani Joanna wykazała się dużą wiedzą, zaskakującą pomysłowością i udzieliła nieszablonowych odpowiedzi" - komentuje jeden z internautów i trudno nie przyznać mu racji. Kapitanka Integratorów pokazała, że jest pewna swoich typów, ignorując sugestie kolegów z drużyny. Niestety przy pytaniu o słowo na "ć" intuicja również ją zwiodła, a ona sama zaliczyła niemałą wpadkę. Przypomnijmy, sytuacja była podobna. Klubowiczom brakło pomysłów, więc ich punkty mogli zgarnąć Integratorzy. Wystarczyła jedna dobra odpowiedź.

Po chwili zastanowienia drużyna niemal zgodnie odpowiedziała: "ćwierć", jednak ostateczna decyzja należy zawsze do kapitana. Tym razem Joanna, która pełniła tę funkcję, postanowiła zrezygnować z propozycji całego zespołu. Uczestniczka kilkukrotnie musiała powtórzyć odpowiedź, której nie dowierzał nawet prowadzący - Karol Strasburger. Kolega po jej prawej stronie też nie krył zaskoczenia. Co myślała, mówiąc: "ćmiel"?!

Czytaj także:

Autor: Katarzyna Solecka

Komentarze
Czytaj jeszcze: