Nie żyje trener polskiego klubu siatkarskiego. "Nie znajdujemy słów, które mogą wyrazić nasz ból i smutek"

Polski kobiecy klub siatkarski przekazał smutną informację o śmierci 45-letniego trenera, Michała Cichego. Informacje pojawiły się na profilach w mediach społecznościowych zespołu. "Odszedł nie tylko trener, wychowawca i pedagog, ale również dobry człowiek, nasz serdeczny przyjaciel..." - czytamy.

45-latek trafił do szpitala

ŁKS Commercecon Łódź, polski kobiecy klub siatkarski, opublikował w mediach społecznościowych smutną informację. Polska Agencja Prasowa podkreśla, że przyczyną śmierci, związanego z siatkówką od 20-lat trenera, Michała Cichego, miał być zawał serca. 45-latek trafił kilka dni temu do szpitala. Jeszcze blisko trzy tygodnie temu wywalczył z łódzkim zespołem brązowy medal mistrzostw Polski i prawo do gry w Lidze Mistrzyń.

Niezwykle smutna informacja dotarła do nas wczoraj wieczorem. Odszedł od nas trener Michał Cichy. Ostatnie dni wszyscy mocno modliliśmy się i ściskaliśmy kciuki, gdy walczył o swoje zdrowie i życie. Niestety, swój ostatni mecz przegrał, pogrążając w żałobie rodzinę i nas wszystkich – czytamy na facebookowym profilu klubu.

Siatkarski zespół żegna trenera

Drużyna podkreśla, że Michał Cichy budował wraz z nią społeczność: „siatkówkę w Łódzkim Klubie Sportowym”. Stanowisko szkoleniowca ŁKS-u objął w lutym. Zespół przejął po Słowaku Michale Masku – podaje PAP.

Odszedł nie tylko trener, wychowawca i pedagog, ale również dobry człowiek, nasz serdeczny przyjaciel...

Nie znajdujemy słów, które mogą wyrazić nasz ból i smutek. Michał na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako ciepły, empatyczny człowiek, który wraz z nami budował siatkówkę w Łódzkim Klubie Sportowym - zaznaczono w udostępnionym komunikacie.

Źródło: PAP / ŁKS Commercecon Łódź

Autor: Małgorzata Durmaj

Komentarze
Czytaj jeszcze: