Odważne wyznanie Fagaty! Nawiązała do Kacpra Błońskiego

W najnowszym odcinku talk-show Kuby Wojewódzkiego atmosfera zrobiła się wyjątkowo gorąca. Agata Fąk, kontrowersyjna artystka znana z odważnych zdjęć i bezkompromisowych tekstów, w programie Kuby Wojewódzkiego zdradziła swoje plany dotyczące kariery za granicą. Zaraz po wejściu do studia podgrzała atmosferę, zadziornie odnosząc się do Kacpra Błońskiego.

Agata "Fagata" Fąk u Kuby Wojewódzkiego, fot. materiały prasowe TVN
Agata "Fagata" Fąk u Kuby Wojewódzkiego, fot. materiały prasowe TVN

To nie koniec influencerów u Kuby Wojewódzkiego. Tym razem na kanapę zaprosił Agatę Fąk. Dziewczyna do "Teamu X" dołączyła jako partnerka Stuarta Burtona, z którym niedługo później się rozstała. Od początku nie była lubiana przez widzów, co udało jej się przerodzić w atut. Swoją popularność budowała na licznych kontrowersjach i aferach. Aktualnie zajęła się muzyką, jednak nie ogranicza się do jednej formy aktywności. Na płatnym serwisie dla dorosłych zamieszcza odważne zdjęcia, co stanowi jedno z jej znaczących źródeł dochodu. 

Fagata o Kacprze Błońskim 

Kuba Wojewódzki postanowił przedstawić widowni Fagatę jej własną piosenką. "Bandycka jazda" szybko zyskała popularność na TikToku, to właśnie w rytm tej wulgarnej piosenki Agata wkroczyła do studia. Prowadzący nie szczędził dziewczynie komplementów, a znana z internetowych dram Agata, już w pierwszych słowach podgrzała atmosferę. W nawiązaniu do pierwszego pytania odniosła się do swojej relacji z Kacprem Błońskim, który gościł na kanapie tydzień przed nią. Zdradziła, że nie była zadowolona z intymnych spotkań z aktualnym chłopakiem Young Leosi, o czym mówiła bez skrępowania.

Planuje międzynarodową karierę

23-latka ma sprecyzowane plany na przyszłość, jak twierdzi — nie interesuje jej "komercyjna twórczość w Polsce", a raczej stara się mierzyć wyżej. Międzynarodową rozpoznawalność ma zapewnić jej posunięcie, na które zdecydowała się pod koniec ubiegłego roku. Fagata na płatnym serwisie dla dorosłych zamieszcza odważne zdjęcia, a w rozmowie z Żurnalistą zdradziła, że zarabia na tym w miesiąc więcej niż 220 tys. zł. Od pewnego czasu także realizuje się w rapie, zaczęła koncertować, a wejściówki wyprzedają się co do jednej. Zapytana przez Wojewódzkiego, jaki ma pomysł na siebie, odpowiedziała:

Chcę być jak raperki w Stanach — mówi.

Dalej tłumaczy, że chodzi jej o rodzaj ekspresji, który jak twierdzi, jest: "bardziej wulgarny i wyzwolony niż w Polsce".

Mam nadzieje, że nie jestem wzorem do naśladowania – dodaje.

Choć Fagata nie chce być wzorem do naśladowania, to jej droga w show-biznesie jest dowodem na to, że w erze mediów społecznościowych każdy skandal może być początkiem popularności.

Oceń ten artykuł 0 0