Olga Bołądź pozuje bez biustonosza. Fani: "Piękna" [FOTO]

Aktorka po raz kolejny oczarowała internautów. Artystka zaprezentowała się w niezwykle odważnym wydaniu. Internauci pospieszyli z pisaniem komentarzy. Reakcja mogła być tylko jedna... Fotografia poniżej!

Olga Bołądź zachwyca w gorącym wydaniu!

Olga Bołądź, aktorka filmowa i teatralna, reżyserka, występowała w produkcjach, m.in. takich jak: „Chyłka”, „Wolka”, „Lepsza połowa”, „Motyw”, „Wataha”, „Kobiety mafii”, „Botoks”, „Volta”, „Człowiek z magicznym pudełkiem”, „Słaba płeć?”, „Służby specjalne”, „Dzień dobry, kocham cię!”. Artystka od czasu do czasu udziela się także w mediach społecznościowych, gdzie jej publikacje śledzi już 196 tysięcy użytkowników sieci. 38-latka udostępnia fotografie prezentujące kulisy jej życia codziennego: chwil spędzonych w domowym zaciszu, zawodowe projekty czy czas z przyjaciółmi.

Tym razem aktorka postawiła na kadr prosto z profesjonalnej sesji zdjęciowej. Wydaje się, że stylizacja, którą zaprezentowała Bołądź, przewijała się na jej profilu już wcześniej. Gwiazda wybrała różowe spodnie, krótką koszulkę oraz wysokie zielone buty. Zaskoczyła odważnym wydaniem, a przed obiektywem stanęła bez biustonosza. Poprzednią publikację z tej serii opatrzyła hasztagami: „#kobiecość #kochajsiebie #body #ciało #sesjazdjęciowa”. Teraz w opisie zamieściła krótkie: „Telefonie powiedz przecie… Resztę wymyślcie sami, jestem ciekawa, jakie macie pomysły”.

Jak zareagowali obserwatorzy?

Internauci nie pozostali obojętni wobec gorącego kadru. W sekcji komentarzy nie zabrakło masy wpisów i wirtualnych serduszek. Pojawiły się także te z nutką dobrego humoru! Na prośbę idolki dokończyli wskazane przez nią zdanie. Słowom uznania i komplementom nie ma końca. Część z nich przytaczamy poniżej:

...co się odwlecze to nie uciecze?;
Olguś najukochańsza, najwrażliwsza i najpiękniejsza na świecie‼️;
Oleńka najpiękniejsza na świecie;
Z tym uśmiechem zawojuję w świecie;
Piękna;
Dlaczego Olga jest pięknością na świecie?;
…kto ma najładniejszy uśmiech na tej planecie?

Autor: Małgorzata Durmaj

Komentarze
Czytaj jeszcze: