Osa w aucie. "Pani chyba chciała się jej pozbyć". Co stało się później?

Trzyosobowa rodzina podróżowała samochodem osobowym, kiedy w pewnym momencie kierująca straciła nad nim panowanie. Auto uderzyło w przydrożne drzewo, a następnie przewróciło się na bok. Dwie osoby trafiły pod opiekę lekarzy. Co było przyczyną zdarzenia? Wyjaśniamy.

Do wypadku doszło na drodze w powiecie ostródzkim

Policja przekazała informacje na temat wypadku na lokalnej drodze niedaleko miejscowości Dąbrówno – podaje za Polską Agencją Prasową portal rmf24.pl. Do zdarzenia doszło w powiecie ostródzkim, położonym w województwie warmińsko-mazurskim. Podkreśla się, że we wtorek, późnym popołudniem, samochód osobowy uderzył w przydrożne drzewo.

Pojazdem (osobową skodą) podróżowali: kobieta kierująca autem, jej dwójka nastoletnich dzieci oraz towarzyszący im pies. W wyniku uderzenia samochód przewrócił się na bok. Pomocy udzielili m.in. świadkowie wypadku.

Osoby postronne, który nadjechały na to zdarzenie, postawiły pojazd na koła i wydostały podróżujących na zewnątrz. Po chwili dojechały jednostki straży pożarnej i udzieliły poszkodowanym pierwszej pomocy – podkreśla za st. kpt. Grzegorz Różański z ostródzkiej straży pożarnej PAP.

Dwie osoby trafiły do szpitala

Zaznacza się, że kierująca pojazdem oraz jej 15-letnia córka trafiły do placówki medycznej. Nastolatka miała doznać urazu głowy. 12-letni syn kobiety został przekazany pod opiekę rodzinie.

Podkom. Michał Przybyłek z ostródzkiej policji wskazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że przyczyną zdarzenia mogła być osa, która wleciała do wnętrza auta.

Pani chyba chciała się jej pozbyć, trochę spanikowała, straciła panowanie nad pojazdem i doszło do uderzenia w przydrożne drzewo – tłumaczył.

Czytaj więcej na RMF24.pl

Źródło: PAP / rmf24.pl

Autor: Małgorzata Durmaj

Komentarze
Czytaj jeszcze: