Praca domowa 8-latka za trudna dla rodziców. Zadanie próbują rozwiązać tysiące osób [ZADANIE]

Polecenie, choć z pozoru niewinne, przyprawiło o zawrót głosy nie tylko uczniów, ich rodziców, ale i tysiące internautów. "Odczytaj godziny na zegarach. Wskaż ten, który nie pasuje do pozostałych" - czytamy w podręczniku. Którą odpowiedź należy uznać za poprawną? Pomysłów i "teorii spiskowych" nie brakuje.

Praca domowa dla uczniów szkoły podstawowej

Praca domowa może przyprawić o niemały zawrót głowy. Jak się okazuje, dotyczy to także drugoklasistów, którzy, prosząc rodziców o pomoc, nagle budzą do życia nie tylko całą rodzinę, ale i sieć. Dyskusje, długie rozmowy do rana, przeszukiwanie domu w celu znalezienia starych zeszytów, a rozwiązania jak nie było, tak nie ma. Do szkoły iść trzeba, zadanie musi być wykonane, usprawiedliwienie tym razem nie wchodzi w grę. Skoro rodzice, ciocia, wujek, babcia, dziadek, starsi bracia i siostry, a nawet kuzynostwo nie mają pojęcia, od której strony do zadania podejść, nadzieja w internautach. Co dwie lub tysiąc głów, to nie jedna. Kolektywne wytwarzanie wiedzy czas, start.

"Odczytaj godziny na zegarach"

W przestrzeni internetowej już jakiś czas temu pojawiło się zdjęcie pochodzące z podręcznika dla uczniów klasy podstawowej. Po miesiącach krążenia wśród polskich domów, ponownie wraca do łask. Tęgie głowy myślą nad odpowiedzią na jedno podstawowe pytanie: „Co autor miał na myśli?”.  I choć od pierwszej publikacji, a być może i uwagi w dzienniku ucznia za niewykonanie pracy domowej, minęło już sporo czasu, zdjęcie po raz kolejny porusza użytkowników. Jego treść zaczyna się niewinnie.

Odczytaj godziny na zegarach. Wskaż ten, który nie pasuje do pozostałych, i go przekreśl – czytamy.

Problem zaczyna się, kiedy przechodzimy do realizacji polecenia. Wspomniane w nim zegary wskazują godziny kolejno:

„Teorie spiskowe”, wielorakie interpretacje przewijają się w coraz to kolejnych komentarzach. Jednym z najczęstszych tropów jest rozszyfrowanie tego, który zegar pokazuje czas „po” pełnej godzinie, a który „przed” pełną godziną, czyt. „za”.  Zdjęcie poniżej. 

Autor: Małgorzata Durmaj

Komentarze
Czytaj jeszcze: