"Przekorny los" Zenona Martyniuka w wersji ministranckiej! To trzeba usłyszeć! [WIDEO]

Ministrancka Wytwórnia Muzyczna nie zwalnia tempa! Po ogromnym sukcesie ich przeróbki hitu: "Ona by tak chciała", uzdolnieni muzycznie ministranci postanowili sprezentować odbiorcom kolejny kawałek! Tym razem pochylili się nad piosenką Zenka Martyniuka. Jak więc brzmi ich wersja utworu: "Przekorny los"? Sprawdźcie koniecznie!

„Ministrancki los” odpowiedzią na hit Zenona Martyniuka

„Jestem tu już parę lat, ta parafia to mój świat” – tak śpiewają autorzy piosenki zatytułowanej: „Ministranckie życie”, która jest jednocześnie przeróbką popularnego hitu Zenona Martyniuka pt.: „Przekorny los”. Za utwór odpowiada Ministrancka Wytwórnia Muzyczna, która jakiś czas temu zasłynęła swoją wersją hitu: „Ona by tak chciała”. Podobnie jak wcześniej, także w kolejnym utworze młodzi muzycy w tekście odnoszą się do posługi ministranckiej, a wszystko to w rytm muzyki dobrze znanej fanom Zenona Martyniuka.

Ministrancki los bywa czasem przekorny”

Kolejne dzieło Ministranckiej Wytwórni Muzycznej pojawiło się w sieci zaledwie kilka dni temu, a już cieszy się ogromną popularnością. Sami autorzy w opisie do zamieszczonego na YouTube teledysku wyjaśnili okoliczności powstania zabawnego utworu:

„Kolejna amatorska superprodukcja Ministranckiej Wytwórni Muzycznej opowiada o tym, że ministrancki los bywa czasem przekorny; nieraz złośliwy budzik sprawi, że zaśpimy na poranną służbę i Farorz wyjdzie sam do Ołtarza... Jednak ostatecznie jest to najlepszy czas w naszym życiu i daje tyle radości, że aż chce się nią podzielić w rytmach muzyki Zenka Martyniuka! "Ministrancki los" powstał wiele lat temu jako element przedstawienia dla młodszych ministrantów i rodziców, ale dopiero teraz zrealizowaliśmy to wspólnie jako MWM i ministranci z Bogucic!”

– można przeczytać pod nagraniem, które już zdobyło sporo pozytywnych komentarzy od internautów. Myślicie, że kolejna piosenka od ministrantów powtórzy sukces ich poprzedniego projektu?




Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: