Rollercoaster w wersji BARDZO budżetowej

Czyli jak bez wychodzenia z domu zorganizować dziecku przejazd kolejką górską

Nie oszukujmy się – wypad do wesołego miasteczka to droga impreza. Bilety tanie nie są, trzeba dojechać, a przekąski sprzedawane na miejscu kosztują krocie. Niektórzy próbują więc przeróżnych sposobów na wymiganie się od takiej wyprawy.

Jak widać, da się to zrobić w taki sposób, aby mimo pozostania w domu dziecko było bardzo zadowolone. Wystarczy duży telewizor i plastikowy pojemnik.

Zobaczcie sami:

Komentarze
Czytaj jeszcze: