Smaszcz po latach ujawnia nieznane dotąd fakty
Przypomnijmy, Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski przez wiele lat tworzyli popularną parę w polskim show-biznesie. W styczniu 1996 w Zakopanem prezenterka poznała dziennikarza, którego poślubiła 15 września tego samego roku. Doczekali się dwóch synów. 24 lata później małżonkowie rozwiedli się. Rozpad tego małżeństwa stał się medialnym tematem, a sama Smaszcz ujawniła wiele bolesnych szczegółów dotyczących ich rozstania. W tym samym roku na jaw wyszło, że Kurzajewski poprowadzi razem Katarzyną Cichopek „Pytaniu na śniadanie”. Z kolei gwiazda „M jak miłość” dwa lata później ogłosiła, że rozstała się z mężem - Marcinem Hakielem. Kilka miesięcy później ówcześni prezenterzy TVP publicznie oznajmili, że są parą. Teraz 51-latka postanowiła odkryć karty. Opowiedziała o swoich przeżyciach z tamtego okresu i ujawniła nieznane dotąd fakty.
AKTUALIZACJA (05.02.2025 r., 14:01):
Maciej Kurzajewski wydał oficjalne oświadczenie na Instagramie. Była to jego reakcja na słowa Pauliny Smaszcz w programie „Królowa przetrwania”.
Opowiedziała o kulisach rozstania z mężem, Kurzajewski chciał do niej wrócić
Paulina Smaszcz nie kryła, że moment, gdy Katarzyna Cichopek ogłosiła swój związek z Kurzajewskim, był dla niej wyjątkowo bolesny. Tym bardziej - jak wyznała przed kamerami -zaledwie kilka dni wcześniej, jej ówczesny mąż miał prosić ją o drugą szansę.
Chciałam powiedzieć, że to jest wszystko kłamstwo. (...) A kilka dni wcześniej jest u mnie w domu, rozmawia ze mną, z moimi synami, z moją synową i okłamuje, że w ogóle dla niego to jest porażka i że ja mam mu dać szansę, kolejną szansę. A kilka dni później wyjeżdża i się dowiadujemy, że ona jest jego wielką miłością. To gdzie miała być ta szansa?
Czytaj także: Katarzyna Cichopek podsumowała partnerkę Macieja Kurzajewskiego. Co do tego nie ma wątpliwości
Była żona zdradziła, co usłyszała od dziennikarza. Smaszcz wbiła szpilę Cichopek? Wymowne słowa
Koniec małżeństwa dziennikarzy był dla wielu zaskoczeniem. Jednak to, co Smaszcz usłyszała od Kurzajewskiego, było jeszcze większym ciosem. Z „Królowej przetrwania” dowiadujemy się, że miały paść wymowne słowa: Jak mi podziękował? Jak mi podziękował za to, że w ogóle mamy te dzieci z tyloma przejściami, jak mi podziękował? Usłyszałam, że gó***o w życiu dla niego zrobiłam
- wyznała z żalem.
W rozmowie z Marianną Schreiber, 51-latka podzieliła się również swoimi przemyśleniami na temat tego, jakie kobiety - jej zdaniem - wybierają mężczyźni:
Och, jak ja żałuję, że nie zrobiłam tego, co robią inne kobiety. A mianowicie mówią: „Stary, dawaj, teraz się wykaż. Pokaż, że mnie utrzymasz, pokaż, że utrzymasz rodzinę, że dasz radę. Ja będę na tobie uwieszona. Będę głupsza. Nie będę wiele umiała. Z wieloma rzeczami sobie nie poradzę”. Żałuję, że nie grałam wtedy takiej, bo jak widać mężczyźni wolą kobiety bardziej zarządzalne i te, które sobie nie radzą i są cały czas uśmiechnięte.
Czytaj także: O rozstaniu Kotońskich plotkowano od dawna. Agnieszka zamieściła krótki komunikat ws. małżeństwa