Turyści w Tatrach zrobili "meksykańską falę". Wszystko się nagrało! [WIDEO]

Turyści spacerujący po Tatrach mogli się nie lada zdziwić, kiedy zobaczyli długą kolejkę na szczyt. Mało tego, osoby w niej stojącej w pewnym momencie wykonały tzw. meksykańską falę! Nagranie trafiło do sieci, zbierając różnorodne komentarze.

Rysy oblegane przez turystów

Wycieczka w góry? Dlaczego nie! Właśnie tak mogli pomyśleć turyści, którzy postanowili w weekend wybrać się w Tatry. Piękna pogoda skłoniła do tego naprawdę wiele osób, przez co na szlakach pojawił się gęsty tłum. To z kolei poskutkowało „przestojami”; aby dostać się na upragniony szczyt, należało chwilę poczekać! Co więc robić, gdy przerwa się wydłuża? Grupa piechurów pragnących zdobyć Rysy wpadła na pewien pomysł. Na moment „zamieniła” górską ścieżkę w… stadion! Zamiast meczu pojawiła się za to tzw. meksykańska fala. Zachowanie to często towarzyszy m.in. piłkarskim rozgrywkom. Teraz dotarło też w góry! Jeden z turystów „uchwycił” wszystko wideo, które następnie trafiło do sieci.

Nagranie z gór podzieliło internautów

Na nagraniu widać, że ochotników pragnących dostać się na Rysy od słowackiej strony było naprawdę bardzo dużo. Czekając na możliwość kontynuowania wycieczki, wykonali wspomnianą już „falę”.

Największa meksykańska fala Tatr! W kolejce było dość zabawnie. Rysy SK, 9.09.23 – brzmi opis do filmiku opublikowanego na instagramowym profilu „Aktualne_warunki”.

Post zyskał wiele komentarzy, wśród których pojawiły się zarówno wypowiedzi pochwalające, jak i krytykujące takie zachowanie w górach:

Coś strasznego. W górach należy zachować ciszę, a tu jak na koncercie. Szok.

Jednych to bawi, mnie już nie. Dlatego omijam takie terminy i szlaki… Różnych ludzi spotykamy na naszych ścieżkach. Ale to już wszystko zależy od poziomu kultury w stosunku do natury i drugiego człowieka. Góry to nie stadion, hala sportowa, czy nie można było chociaż tak bez tych krzyków.

Stałem w tej kolejce i nie uważam, aby było to coś strasznego ani Januszowego. Jeżeli stoisz 1.5h, aby pokonać drabinkę i czuć, że rośnie napięcie. Ponieważ ludzie się irytują, to taka „Januszowa Fala” potrafi rozładować napięcie i zdecydowanie nikomu krzywda się nie stała (…).

A wy, co sądzicie?

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: