Turyści wymyślili nowy sposób na rezerwację leżaka. Już nie zostawiają ręcznika

Turyści znaleźli nowy sposób na „rezerwację” leżaka podczas wakacji. Ich kreatywność nie zna granic. Już nie zostawiają ręcznika

wedmoments.stock/Shutterstock
wedmoments.stock/Shutterstock

„Rezerwacja” leżaków na wakacjach

Turyści podczas wakacji często wstają wcześnie rano, aby „zarezerwować” leżak na basenie czy miejsce na plaży. Zarzucają ręcznik albo kładą obok klapki. Niektórzy zostawiają też szlafrok czy ubranie. Taka „walka” o miejsce pojawia się co rok.

Turyści dzielą się nią na internetowych formach poświęconym podróżom. Niektórzy wczasowicze martwią się, że nie uda im się zdobyć leżaka, a ze względu na wiek nie są w stanie biegać o świcie, aby go „rezerwować”.

Hotele walczą z przebiegłością turystów?

Niektóre hotele idą z pomocą. St George Beach Hotel&Spa Resort w cypryjskim Pafos oferuje gościom leżak na wyłączność. Dzięki temu nie trzeba się „bić” o dobre miejsce przy basenie. Inne walczą z przebiegłością i sprytem turystów. W niektórych ośrodkach wszystkie leżaki są składane wieczorem, a rozkładane ponownie w czasie śniadań gości. Zapobiega to wczesnym rezerwacjom miejsc do opalania się i odpoczynku.

Nowa metoda na „rezerwację” leżaków. Już nie zostawianie ręcznika

Turyści wymyślili nową metodę na „rezerwację” leżaków. Przychodzą na basen w porze sprzątania z chęcią „pomocy” pracownikom. Oferują, że będą rozkładać leżaki i dzięki temu mogą sobie ustawić je w dogodnym miejscu i mieć go już dla siebie czy bliskich.

 

Oceń ten artykuł 0 0