"TzG". Adam Małysz komentuje występ żony w programie: "Jest mi przykro"

Iza Małysz, pomimo kontuzji i pobytu w szpitalu, nie zrezygnowała z udziału w programie. Wspólnie ze Stefano Terazzino próbowała walczyć o Kryształową Kulę, ale niestety pożegnała się wczoraj z "Tańcem z Gwiazdami". Adam Małysz zdecydował się zabrać i skomentować ten fakt w rozmowie z dziennikarzami.

"Taniec z Gwiazdami". Iza Małysz trafiła do szpitala

Iza Małysz po poprzednim odcinku „Tańca z Gwiazdami” trafiła do szpitala. Żona byłego skoczka narciarskiego zmagała się z licznymi kontuzjami, które pojawiły się u niej po intensywnych treningach. 42-latka trenowała codziennie przez kilka godzin u boku Stefano Terazzino, aby móc sięgnąć po Kryształową Kulę. Pomimo dającego się we znaki bólu, Iza Małysz pozostała nieugięta i zdecydowała się iść dalej po zwycięstwo w tanecznym show.

Mam już swój wiek i widzę ograniczenia ciała, więc to nie jest prosta sprawa. Ale tak od razu się poddać? Zobaczymy, jak dalej będzie się rozwijał i promieniował ból

– skomentowała.

W czwartym odcinku „Tańca z gwiazdami” udział wzięło już tylko siedem par. Żona byłego skoczka narciarskiego wraz ze Stefano Terazzino zatańczyła tango do piosenki Imagine Dragons pt. „Believer”. Jej występ spotkał się z mieszanym odbiorem w gronie jury. Najwyższe noty parze wystawili Andrzej Grabowski i Andrzej Piaseczny, którzy nagrodzili ich pokaz dziewiątką i ósemką punktów. Bardziej krytyczni wobec 42-latki byli Michał Malitowski i Iwona Pavlović. Od nich para otrzymała kolejno sześć i trzy punkty. Łącznie występ Izy Małysz i Stefano Terazzino został oceniony przez jurorów na 26 punktów.

"Taniec z gwiazdami". Iza Małysz pożegnała się z programem

Do głosów jury doliczone zostały głosy widzów, które dały końcowy rezultat. Iza Małysz oraz Stefan Terazzino odpadli z „Tańca z Gwiazdami”. Żona byłego skoczka narciarskiego tuż po ogłoszeniu werdyktu przez Krzysztofa Ibisza zabrała głos i krótko skomentowała swój udział w programie. Z jej słów można zrozumieć, że podczas poniedziałkowego odcinka ból spowodowany kontuzją także dawał się we znaki.

Z pewną ulgą żegnam się z tym programem, ponieważ tęsknię już za domem

– powiedziała 42-latka.

Decyzja widzów i jury podzieliła internautów. W sieci można znaleźć mnóstwo komentarzy, które sugerują, że to nie był odpowiedni czas na pożegnanie się z Izą Małysz i w poniedziałek do kolejnego odcinka nie powinna awansować inna para, Sylwia Bomba i Jacek Jeschke.

Szkoda, bo ładnie tańczyli.

Powinna Sylwia Bomba odpaść, bo najgorzej tańczyła.

Akurat co najmniej dwie pary tańczyły gorzej…

Szkoda, nie była najgorsza…

Bardzo szkoda. Powinna odpaść Bomba.

Niesprawiedliwe! Sylwia zatańczyła dużo gorzej...

"Taniec z gwiazdami". Adam Małysz komentuje występ żony

Koniec przygody Izy Małysz w „Tańcu z Gwiazdami” skomentował także jej mąż. Były skoczek narciarski stwierdził, że mieszane oceny jurorów wobec jego żony sprawiły mu przykrość, ale rozumie, że 42-latka była oceniana przez profesjonalistów.

Jest mi przykro, kiedy Iza dostaje słabe oceny. To są fachowcy, więc nie śmiałbym ich krytykować

– powiedział w rozmowie z „WP Sportowe Fakty”.

Adam Małysz zdradził także, co mogło przeszkadzać jego żonie podczas występu. Według zawodnika sportowego jego żona mogła czuć delikatny stres związany z obecnością kamer, w których towarzystwie nie przebywa na co dzień.

Do kamer jest trudno się przyzwyczaić. Jeśli ktoś często z nimi przebywa, to może się z nimi oswoić, ale nigdy się nie przyzwyczai

– wyjawił.

Na parkiecie „Tańca z Gwiazdami” wciąż pozostaje 6 par. Program można oglądać w telewizji Polsat w każdy poniedziałek o 20:05.

Autor: Hubert Wiączkowski

Komentarze
Czytaj jeszcze: