Unia stawia na ekologię. Niedługo znikną niektóre plastikowe produkty

Unia Europejska coraz mocniej stawia na ekologię. Już za pół roku w życie wejdzie zakaz, dzięki któremu będziemy produkowali mniej plastikowych śmieci. To jeden z wielu kroków, jakie czekają nas w walce o zmniejszenie zanieczyszczenia naszego środowiska.

Zmiany już trwają

Jeśli w ostatnim czasie zauważyłeś zmiany np. w restauracjach, które nie dodają do napojów plastikowych słomek, to znaczy, że te firmy powoli przygotowują się do nadchodzących zmian. Parlament europejski w marcu 2019 roku zatwierdził zakaz używania właśnie m.in. plastikowych słomek. Nowe regulacje wejdą w życie już w 2021 roku, czyli za niecałe pół roku.

Nie tylko słomki

Zakaz, który zostanie wprowadzony w państwach członkowskich Unii Europejskiej, najmocniej uderzy w branżę gastronomiczną. Nie od dziś wiadomo, że plastik jest najtańszym surowcem do produkowania wielu rzeczy jednorazowego użytku. Niestety tylko niecałe 50% produktów wykonanych z tego materiału trafia do recyklingu, a reszta przyczynia się do coraz większego zanieczyszczenia naszej planety. Oprócz słomek nowe przepisy zabronią używania:

Czym je zastąpimy?

Dla wielu firm wycofanie wspomnianych produktów będzie oznaczało większe koszty prowadzenia działalności. Jest to jednak nieuniknione i wiele instytucji, w tym Unia Europejska, coraz większą uwagę przywiązuje do kwestii ekologii. Wszystkie wymienione produkty mogą z powodzeniem zostać zastąpione przez te wykonane np. z drewna, papieru, czy bambusa.

Wspomniany zakaz to początek niwelowania plastikowych śmieci, jakie dziś produkujemy w ogromnych ilościach. Unia planuje, że do 2025 roku wszystkie plastikowe butelki będą musiały być wykonane minimum w 25% z materiału pochodzącego z recyklingu, a plastikowe wieczka i nakrętki będą musiały być na stałe przymocowane do swoich opakowań. Jednym z najważniejszych celów, jakie stawia przed sobą Unia Europejska, jest zbiórka plastikowych butelek na poziomie 90% do 2029 roku.

Autor: Konrad Lubaszewski

Komentarze
Czytaj jeszcze: