Ekipa na nowej drodze życia
Ekipa to grupa przyjaciół – influencerów, youtuberów, którzy cały czas idą do przodu. W internecie pokazują swoje codzienne życie. Półtora miliarda wyświetleń, własny sklep odzieżowy, współprace z markami, giełda. Angażują się w nowe projekty, wstawiają nowe filmy, inspirują młodzież. Niedawno wydali swoją płytę, na której w preorderze zarobili ponad 2 miliony złotych. Nagrali 16 piosenek przy współpracy m.in. z Wytwórnią Irracjonalnych Pomysłów, Roksaną Węgiel, Cleo, Donatanem czy Januszem Walczukiem.
Jeden z utworów Friz i Wersow zaśpiewali w duecie. Premiera teledysku do piosenki „Sen” 27 sierpnia 2021 wywołała niemałe poruszenie wśród internautów. Dzień później para ogłosiła, że są zaręczeni. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia. Pierścionek, zachód słońca i szeroki uśmiech na twarzach znanych youtuberów. Posypały się gratulacje.
Gratulacje kochani!! Bądźcie szczęśliwi – napisała Sylwia Przybysz.
Pierścionek od Tiffany’ego
„Więc nie budź mnie ze snu, proszę, nie budź mnie ze snu” – brzmią słowa piosenki Karola i Weroniki. Wyśniony jest również sam pierścionek zaręczynowy. Tak samo, jak jego cena.
W najdroższym wariancie – 36 100 dolarów, czyli blisko 140 tysięcy złotych. Skąd taka kwota? 135-letnia historia, znana marka, kultowy, uniwersalny wzór. Nazywany mianem „pierścionka pierścionków” z angielskiego „the ring if ring” pierścionek od Tiffany'ego na palcu Weroniki „Wersow” Sowy, którym pochwaliła się na swoim Instagramie. Tiffany & Co., 18-karatowe złoto, diament.
Oliwia Bieniuk zauroczona pierścionkiem Wersow!
Córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka małymi kroczkami wkracza do show-biznesu. Treningi do „Tańca z Gwiazdami”, rola w krótkometrażowym filmie Reżysera Życia, prowadzenie Instagrama, udzielanie wywiadów. W jednej z jej ostatnich rozmów zachwycała się nowym pierścionkiem Weroniki Sowy.
Taki bym chciała – wyznała Bieniuk.
Internauci nie kryją, że pierścionek robi na nich wrażenie, choć pojawiają się i takie komentarze, które sugerują, że był nieco za drogi.
Ilee?! - piszą.





