Władze Sardynii wprowadzają bilety dla plażowiczów i możliwość tylko dwóch godzin opalania!

Tego Włosi się nie spodziewali! Kiedy obostrzenia zaczęły być luzowane, mnóstwo turystów powróciło do realizacji upragnionych celów podróży. Aktualnie Włosi mierzą się z zainteresowaniem większym niż przed pandemią! Władze kraju zdecydowały wprowadzić pewne ograniczenia. Mają ku temu powody...

Sardynia – turystyczny raj

Sardynia to druga co do wielkości wyspa na Morzu Śródziemnym. Jest skalista, jej wybrzeże ma wiele prostych odcinków i zatok, co czyni ją niezwykle atrakcyjnym kierunkiem turystycznym – Sardynia słynie ze swoich piaszczystych plaż, które przyciągają multum turystów każdego roku. Nie inaczej jest tym razem. Turystyczny szał, który ogarnął Sardynię ma oczywiście swoje plusy, ale nie można zapominać o minusach. Największym z nich jest bałagan, który pozostawiają po sobie turyści. Masa ludzi przewijające się przez tamtejsze plaże niszczy naturalny krajobraz. Władze próbują temu przeciwdziałać.

 

Limity czasowe, limity wejść i bilety na plażę

Po pierwsze wejście na niektóre plaże będzie wiązać się z koniecznością wniesienia opłaty. W zależności od plaży, opłata wynosi od 1 euro do 3 euro. Z kolei na plaży Punta Molentis czy Riu Trottu opłata jest uzależniona od naszego środka transportu – kierowcy samochodów zapłacą po 10 euro, piesi i rowerzyści natomiast po 3 euro. Na plażach obowiązują również limity wejść. Jednego dnia będzie mogło na nich wypoczywać od 60 turystów na Cala Coticcio do 1600 na Cala Sisine. Ciekawe rozwiązanie zastosowano na plaży Cala Biriala – tam jedna osoba może przebywać na plaży maksymalnie przez dwie godziny.

Te rozwiązania mają zatrzymać degradację naturalnego krajobrazu Sardynii i zapobiec zaśmiecaniu wyspy przez tłumy turystów.

Słynny zabytek w Rzymie po raz kolejny uszkodzony. Turyści zjechali po schodach na hulajnogach
Schody Hiszpańskie należą do najdłuższych i najszerszych w Europie. To zabytek z XVIII wieku, który przyciąga turystów z całego świata. Ostatnio jednak Schody nie mają dobrego czasu: po raz drugi turyści dopuścili się dewastacji zabytku. Co się...

We Włoszech termometry wskażą 45 stopni Celsjusza. Ogłoszono stan kryzysowy
We Włoszech panuje susza. Niestety nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja zmieniła się w najbliższych dniach. Co więcej, w kraju ogłoszono stan kryzysowy w związku ze zbliżającymi się falami upałów. Temperatury mają być rekordowe.

Oceń ten artykuł 0 0