Znany z serialu "Sędzia Anna Maria Wesołowska" adwokat pójdzie siedzieć? Grozi mu więzienie

Artur Ł., adwokat i aktor znany z programu "Sędzia Anna Maria Wesołowska", może trafić do więzienia. Do sądu trafił wniosek o odwieszenie wyroku, jaki zapadł w sprawie oszukiwania przez adwokata klientów.

Stróż prawa z serialu sam ma problemy

Były wrocławski adwokat Artur Ł., znany z roli prokuratora w telewizyjnym serialu „Sędzia Anna Maria Wesołowska”, może wkrótce trafić za kraty. W 2016 r. został skazany na półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata m.in. za oszukiwanie klientów. Do sądu trafił wniosek o odwieszenie wyroku – informuje „Rzeczpospolita”.

Artur Ł. od 2013 roku ma zakaz wykonywania zawodu adwokata. Wszystko dlatego, że miał przyjmować zlecenia i honoraria, a później nie zajmować się sprawami i unikać kontaktu z klientami. Po zarzutach rzecznika dyscyplinarnego w 2016 roku wrocławski sąd skazał adwokata na półtorej roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz grzywnę za oszustwa i przywłaszczenie pieniędzy. Jak informuje „Gazeta Wrocławska”, oprócz tego były mecenas został zobowiązany do zwrócenia pieniędzy pokrzywdzonym i objęty dozorem kuratora.

Były adwokat trafi za kraty?

Ponieważ skazany nie oddał pieniędzy oszukanym klientom, to właśnie kurator wystąpił do sądu o odwieszenie wyroku. Artur Ł. ma również unikać kontaktów z kuratorem, nie zjawił się również w sądzie w ostatni piątek, gdy wydano postanowienie uwzględniające jego wniosek.

Jak tłumaczył się występujący niegdyś w programie „Sędzia Anna Maria Wesołowska” prokurator, jego nieobecność była spowodowana kłopotami zdrowotnymi osoby z jego rodziny. Sąd przyjął to usprawiedliwienie, wyznaczając kolejny termin posiedzenia na 21 września.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: