14-latek dotknął trakcji kolejowej, z obrażeniami trafił do szpitala. "Okazało się, że nieletni był pod wpływem alkoholu"

Trawniki, województwo lubelskie. 14-latek w obecności swoich znajomych wspiął się na wagon i dotknął trakcji kolejowej. Chłopiec został porażony prądem. Śłużby udzieliły mu pomocy medycznej, a następnie przetransportowały do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że poszkodowany był pod wpływem alkoholu.

KPP w Świdniku: "Wspiął się na wagon i dotknął trakcji kolejowej"

Starszy aspirant Elwira Domaradzka z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku przekazała informacje w sprawie zdarzenia, do którego doszło w miejscowości Trawniki. Dyżurny świdnickiej policji otrzymał powiadomienie, że na jednym z wagonów, stojących na stacji kolejowej, znajduje się nastolatek. 14-letni chłopiec został porażony prądem. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że poszkodowany chciał sprawdzić, czy trakcja znajduje się pod napięciem.

W obecności swoich znajomych wspiął się na wagon i dotknął trakcji kolejowej – czytamy na swidnik.policja.gov.pl

Na miejsce wezwano straż pożarną:

Do zdjęcia poszkodowanego z wagonu konieczne były działania straży pożarnej.

14-latkowi udzielono pomocy medycznej. Badanie alkomatem wykazało, że chłopiec był nietrzeźwy i miał ponad promil alkoholu w organizmie. Przytomny, z obrażeniami ciała - został przetransportowany do szpitala w Lublinie.

Czytaj więcej na stronie Komendy Powiatowej Policji w Świdniku

13-latek porażony prądem - materiał z dn. 02.09.2022 r.

2 września 2022 roku informowaliśmy o wypadku z udziałem 13-latka, który wszedł na transformator średniego napięcia. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Janowie Lubelskim zaznaczała, że poszkodowany został porażony prądem. Chłopiec zaczepił się nogą o element konstrukcyjny i „głową w dół” wisiał na wysokości 4 metrów.

Po odłączeniu energii elektrycznej w sieci, strażacy zdjęli 13-latka, podjęli jego ewakuację ze strefy zagrożenia, usunęli przypaloną odzież, opatrzyli rany hydrożelami oraz okryli chłopca folią termiczną.

W wyniku kontaktu z wysokim napięciem około 50% jego ciała uległo poparzeniom drugiego i trzeciego stopnia. 

Początkowe informacje wskazywały na 25 proc. i oparzenia 2. stopnia.

"Jak ustalono, chłopiec był pod opieką dziadków i miał przebywać u kolegi" – dodawali funkcjonariusze KPP w Janowie Lubelskim.

Czytaj więcej tutaj:

Autor: Małgorzata Durmaj

Komentarze
Czytaj jeszcze: