Bartek Jędrzejak o transferze do "Pytania na śniadanie": "Nie wiem, kto to wymyślił"

W związku ze zmianami w grupie prowadzących "Pytanie na śniadanie", w sieci pojawiło się podejrzenie, że angaż otrzyma Bartek Jędrzejak. Mężczyzna miałby partnerować Kasi Dowbor. Dziennikarz szybko zaprzeczył plotkom, a teraz odniósł się do całej sprawy.

„Pytanie na śniadanie” – nowi prowadzący

Jakiś czas temu w Internecie pojawiły się plotki mówiące, że prezenter pogody w "Dzień dobry TVN" – Bartek Jędrzejak  pojawi się w „Pytaniu na śniadanie” jako nowy prowadzący. Jego partnerką miała zostać Katarzyna Dowbor, która niedawno dołączyła do zespołu. Program przechodzi teraz przez spore zmiany – na miejsce dawnych prezenterów wskoczyli między innymi Klaudia Carlos i Robert Stockinger. Portal Pudelek skontaktował się z Bartkiem, aby zapytać go, czy rzeczywiście ma plany związane ze śniadaniówką. Dziennikarz stanowczo zaprzeczył:

Dementuję, nie pojawię się u boku Kasi Dowbor w "Pytaniu na Śniadanie". Zostaję tu, gdzie jestem. Aktualnie, faktycznie, następuje wiele przetasowań, dlatego nie dziwi mnie, że pojawia się tak wiele fake newsów. One mają też na celu sprawdzenie, czy dana osoba wzbudza zainteresowanie, emocje, by ewentualnie później ją zatrudnić.

Jędrzejak ciepło wypowiedział się o samej Kasi Dowbor – wyznał, że niegdyś mieli okazję mieszkać blisko siebie.

Bartek Jędrzejak o zmianach w telewizji

Dziennikarka Jastrząb Post spotkała Bartka na premierze filmu „Dziewczyna influencera”. Mężczyzna został zapytany między innymi o zmiany, które obecnie zachodzą w telewizji, a także swój potencjalny transfer do "Pytania na śniadanie". Prezenter przyznał, że nie wie, skąd taka plotka. W swojej wypowiedzi odniósł się też do Katarzyny Dowbor i powiedział, że z pewnością byliby świetnym do oglądania duetem.

Wiesz co, telewizja ma to do siebie, że się zmienia, goni za oczekiwaniami świata, widzów, którzy też się zmieniają. Pewnie zaraz zapytasz o transfer do „Pytania na śniadanie” – rzeczywiście gruchnęła taka informacja, natomiast powiem Ci szczerze, nie wiem, kto to wymyślił, natomiast ktoś, kto to wymyślił, ma niesamowitego telewizyjnego nosa. Dostałem taką informację, że rzeczywiście, gdybyśmy z Kasią Dowbor usiedli w „Pytaniu na śniadanie” to myślę, że bylibyśmy parą „do zżarcia” – takie były komentarze, ja też bym taką parę oglądał.

Dziennikarz podkreślił raz jeszcze, że mimo swojej sympatii do koleżanki po fachu, nie odbyły się żadne rozmowy związane z udziałem w „Pytaniu na śniadanie”:

Nie było takiej propozycji, nie było mnie na korytarzach Telewizji Polskiej, nie miałem prób z Kasią Dowbor i nie planuję takiego transferu.

Jędrzejak został poproszony również o odniesienie się do angażu Roberta Stockingera, który w śniadaniówce występuje w duecie z Joanną Górską, a wcześniej pracował w TVN. Jego zdaniem to świetny dziennikarz, który doskonale daje sobie radę z prowadzeniem programów na żywo:

Jemu się akurat tak złożyło, że dostał propozycję, podjął taką decyzję, że przechodzi. Trzymam za niego mocno kciuki. To jest świetny dziennikarz, jest niewielu w Polsce dziennikarzy, którzy na mięciutko, bez przygotowania, poprowadzą prawie trzy godzinny program na żywo.

Oceń ten artykuł 0 1