Julia Wróblewska zretuszowała zdjęcie? Fani podzieleni

Aktorka miniony weekend spędziła w rodzinnym gronie. Uczestniczyła ona w uroczystości Komunii Świętej małej Jagody. Julia Wróblewska nie omieszkała podzielić się z fanami zdjęciem z pierwszokomunistką. Jednak zamiast mnóstwo komentarzy komplementujących dobór sukienki do imprezy czy życzenia miłego czasu spędzonego w rodzinnym gronie, pod zdjęciem rozpętała się prawdziwa burza związana z... butem. Wszystko dlatego, że jedna noga 19-latki wyglądała na fotografii dość osobliwie.

Julia Wróblewska nie ma szczęścia do internautów. Aktorka często spotyka się z krytyką po tym, jak w sieci opublikuje kolejne zdjęcie lub nagranie. Tym razem niestety nie było inaczej. 19-latka, która chciała się podzielić z fanami o tym, że spędza czas z rodziną, otrzymała mnóstwo komentarzy związanych z jednym z butów. Internauci dopatrzyli się tam kolejnego nieudanego retuszu zdjęcia. Według nich Julia Wróblewska wycięła stopę tak, że zabrakło przedniej części buta.

"Twoja lewa noga jakoś dziwnie wygląda na tym zdjęciu...", "Gdzie twój drugi but?", "Co się stało z twoją stopą?", "Photoshop się troszkę nie udał", "Chyba photoshop coś nawalił, bo nie masz stopy", "Co to za photoshop" – komentowali, zwracając uwagę na osobliwą część fotografii.

Jednak prędko znalazły się osoby, które stanęły murem za aktorką. Według nich na zdjęciu nie było retuszu, a jedynie noga Julii postawiona była pod niefortunnym kątem, wywołując złudzienie:

"Ludzie, stopę ma pod sukienką Jagody", "Przecież buta zakryła trawa i dlatego tak dziwnie widać stopę", "Przecież widać, że but schował się pod trawą i sukienką, w dodatku jest pod innym kątem niż ten widoczny, dlatego to tak wygląda", "Przybliżając zdjęcie, macie stopę schowaną w sukience i trawie na raz...", "Boże… Jak bardzo trzeba być ułomnym, żeby nie widzieć jej buta pod/za sukienką… Po co miałaby sobie w Photoshopie poprawiać nogę?". 

Wróblewska nie mogła pozostawić całej tej sprawy bez słów wyjaśnienia. Na początku odpowiedziała na komentarze, tłumacząc, że "to trawa zasłoniła jej buty". Aktorka prędko pośpieszyła też z wyjaśnieniami na InstaStory.

"Nie wiem, o co chodzi z tą stopą, ale mam dwie. Po prostu przykryła się trawą, Photoshopa tam nie było. Miałabym sobie stopę w Photoshopie poprawiać? Po prostu niefortunnie założyłam zielone buty" – dziwiła się 19-latka. 

A według Was kto ma rację? Internauci czy Julka?

Oceń ten artykuł 0 2