Partnerka „Jeza” z „Warsaw Shore” kilka miesięcy po śmierci uczestnika show zwróciła się do internautów. Mówi jedno

W połowie lutego w sieci pojawiła się informacja o śmierci uczestnika programu „Warsaw Shore”. Jeremiasz „Jez” Szmigiel zmarł w wieku 30 lat. Teraz nowe nagranie opublikowała jego partnerka: Oliwia.

Oliwia Dziatkiewicz, Jeremiasz „Jez” Szmigiel. Fot. Instagram @ oliwia_dziatkiewicz, @jez_ws

Nie żyje Jeremiasz „Jez” Szmigiel

W połowie lutego stacja MTV przekazała tragiczną informację o śmierci uczestnika programu „Warsaw Shore. Ekipa z Warszawy”. Jeremiasz „Jez” Szmigiel zmarł 15 lutego w wieku 30 lat.

Dotarła do nas tragiczna wiadomość o naszym przyjacielu, jesteśmy zdruzgotani. Myślami jesteśmy z Jego Rodziną, Bliskimi i fanami. RIP Jeremiasz Jez Szmigiel.

Mężczyzna został pochowany 25 lutego w Chrzanowie. Uczestnik kilku edycji „WS” pozostawił pogrążonych w smutku bliskich, przyjaciół oraz partnerkę. Oliwia Dziatkiewicz wycofała się z aktywności w mediach społecznościowych. Teraz zabrała głos, publikując na Instagramie nowe wideo. Wspomniała o trudnych dla niej tygodniach, jednocześnie dziękując za okazane wsparcie.

Oliwia Dziatkiewicz po śmierci partnera

Oliwia Dziatkiewicz, która również pojawiała się w „Warsaw Shore”, w ostatnim czasie mierzyła się  z wieloma trudnymi emocjami. Mogła wówczas liczyć na pomoc ze strony wielu osób, którym teraz podziękowała:

„(…) Mam bardzo dużo wiadomości wspierających i jestem bardzo wdzięczna za ludzi, których mam koło siebie: rodzinę, przyjaciół, was! Za mną miesiące terapii, uznałam, że też należy Wam się ogólna wiadomość. Widzę Waszą troskę, więc nie chciałabym, żebyście się martwili.” – przyznała.

W swoich dalszych słowach kobieta przyznała, że poprosiła o profesjonalną pomoc:

Miesiące terapii za mną, staram się wychodzić do ludzi, bo te miesiące były okropne. Nie byłam w stanie wychodzić do ludzi, ale trzeba wychodzić na przekór ze swojej strefy komfortu. (...) Jest to ciężkie, nie wiedziałam, że taki ból mnie w życiu czeka, ale staram się powoli wstawać.

We wcześniejszej wypowiedzi Dziatkiewicz wyznała, że Szmigiel zmagał się z depresją:

„(…) Jez zmagał się z bardzo ciężką depresją i mocnymi emocjami, z którymi staraliśmy się walczyć. Jeśli macie taką możliwość, dbajcie o siebie i o swoich bliskich. Pamiętajcie, że z każdej sytuacji zawsze jest wyjście i nie dajcie swoim demonom przejąć nad sobą kontroli (…).”

Jeśli potrzebujesz pomocy, masz myśli samobójcze, powiedz o tym swoim bliskim. Jeżeli jesteś z tym sam, możesz zadzwonić pod następujące telefony:

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: