"Pierwsze o czym pomyślałam, to moja córka". Dorota Gardias o diagnozie nowotworu

Dorota Gardias udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o swoim życiu prywatnym. Poruszyła też temat diagnozy nowotworu, którą usłyszała dwa lata wcześniej. Co wtedy czuła?

fot. East News
fot. East News

Dorota Gardias – wywiad

Dorota Gardias udzieliła obszernego, bo prawie godzinnego wywiadu dla serwisu "Świat Gwiazd". Dziennikarka opowiedziała tam między innymi o początkach swojej kariery w programie "Dzień dobry TVN". Została też zapytana o sprawę podejrzeń o mobbing w stacji – to z kolei ujawniła Anna Wendzikowska, podając to za główny powód odejścia z formatu. Gardias przyznała, że takich zachowań nie doświadczyła:

Nigdy nie odczułam takiego "klasycznego" mobbingu. Były i są sytuacje jakiegoś takiego napięcia, (...) np. jestem na żywo, coś się dzieje i ktoś mi mówi do ucha: "stań z drugiej strony". Ale to nie jest mobbing, tylko trudne sytuacje związane po prostu z naszą pracą.

Dorota Gardias o nowotworze

Pod koniec 2021 roku Dorota Gardias wyznała, że zdiagnozowano u niej nowotwór piersi. Zaniepokojona objawami udała się na badania, które potwierdziły centymetrowego guza.  W wywiadzie powróciła wspomnieniami do tamtego dnia:

Było to trudne, zwłaszcza jak dostajesz taki komunikat od lekarza, że masz nowotwór. Czułam ogromny strach. Pierwsze, co pomyślałam, to moja córka - że muszę jej tyle rzeczy pokazać, tyle ją nauczyć i jak to by było, gdyby mnie nie było i jak ona sobie z tym wszystkim poradzi. To była pierwsza myśl. Potem panika (...), łzy, ogromny strach.

Ze względu na dobro córki, dziennikarka zdecydowała się nie informować jej o swojej chorobie:

Nie było takiej potrzeby, żeby wchodzić tak głęboko w temat i ją straszyć. Wiadomo, że to nie było przeziębienie. Natomiast nie było potrzeby, żeby jej opowiadać szczegółowo, co to jest nowotwór, itd. Po prostu: "mama ma guz w piersi i trzeba go usunąć, to się wiąże z operacją" i to jest wiedza wystarczająca.

Dorota Gardias pomyślnie przeszła operację usunięcia guza.

"Malanowski i partnerzy" wracają z nowym odtwórcą roli głównej. To gwiazdor "Kiepskich"
Polsat reaktywuje serial "Malanowski i partnerzy", w którym wcześniej w tytułową postać wcielał się zmarły w 2021 roku Bronisław Cieślak. Znane są pierwsze szczegóły. W produkcji zagra Andrzej Grabowski.

Oceń ten artykuł 0 0