To oni będą nowymi głównymi gwiazdami sylwestra TVP?! "Wciąż się wahają"

Rezygnacja Melanie C z występu na Sylwestrze marzeń z Dwójką odbiła się w mediach niezwykle szerokim echem. TVP wciąż nie ogłosiła, jaka zagraniczna gwiazda pojawi się zamiast niej w Zakopanem. Pojawiają się jednak pewne przecieki.

Melanie C zrezygnowała z sylwestra TVP

26 grudnia Melanie C, która miała być jedną z gwiazd nadchodzącego Sylwestra marzeń z Dwójką, niespodziewanie przekazała wiadomość o swojej rezygnacji z udziału w imprezie TVP. Była wokalistka Spice Girls o wszystkim poinformowała za pośrednictwem Instagrama, a publiczny nadawca w wydanym niedługo później oświadczeniu nie krył zaskoczenia jej decyzją:

Melanie C jest jedną z wielu gwiazd tegorocznego Sylwestra marzeń z Dwójką, która przyjęła zaproszenie i podpisała kontrakt z Telewizją Polską. Swoją obecność potwierdziła w nagraniu skierowanym do polskiej publiczności, w którym podkreśliła, że jest podekscytowana faktem, że sylwestra spędzi w Zakopanem i będzie wspólnie z nami świętować powitanie Nowego Roku, a dziś – pod naciskiem internetowych komentarzy – niespodziewanie zrezygnowała z występu. Spółka z zaskoczeniem przyjęła informację o zmianie planów artystki

Black Eyed Peas na Sylwestrze marzeń z Dwójką?

Agnieszka Nowak-Gąsienica, wiceburmistrz Zakopanego, w niedawnej rozmowie z Onetem potwierdziła, że organizatorzy Sylwestra marzeń nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i wkrótce ogłoszone zostanie „naprawdę duże nazwisko”. Oficjalnie nie wiadomo, z kim Telewizja Polska prowadzi obecnie rozmowy, ale jednemu z portali udało się dotrzeć do pewnych „przecieków”. Jak ogłasza Pudelek, TVP planuje zaprosić do Zakopanego… amerykański zespół Black Eyed Peas.

W świetle ostatnich wydarzeń TVP szuka jakiejś nowej, zagranicznej gwiazdy. Ogłoszono już, że w Zakopanem wystąpi Thomas Anders z Modern Talking, chociaż jego występ zapowiadano już kilka tygodni wcześniej. Podobno teraz na celowniku stacji jest zespół Black Eyed Peas, ale już w okrojonym składzie, bez Fergie. To z pewnością ma znaczenie w kontekście finansowym

– twierdzi źródło portalu.

Podobno jest jednak pewien problem.

W TVP wciąż się wahają: chodzi o to, że sytuacja z Mel C odbiła się szerokim echem i za granicą, więc osoby decyzyjne po prostu boją się, że i Black Eyed Peas przeczyta, dlaczego Brytyjka odmówiła występu w Polsce. Nikt nie chce kolejnego skandalu 

– pisze Pudelek, cytując słowa swojego informatora.

Z drugiej strony na korzyść może działać fakt, że Black Eyed Peas znają osobiście jedną z gwiazd sylwestra TVP. W Zakopanem występować będzie także Sara James, która śpiewała ze wspomnianym zespołem w finale „America’s Got Talent”. Być może zatem wpłynie to na ostateczną decyzję amerykańskich muzyków. TVP natomiast jest ponoć gotowa wydać na nową główną gwiazdę swojego sylwestra nawet 2 miliony złotych, czyli aż połowę budżetu całego koncertu.

Oceń ten artykuł 0 0