Upiorna lalka w reklamie Spotify! Jest zbyt straszna?

Reklama Spotify, w której piosenka Camili Cabello pt. „Havana” budzi do życia zdeformowaną lalkę, jest zbyt straszna. Tak stwierdzili eksperci od reklamy z jednej z brytyjskich agencji. „Jest niepokojąco upiorna i nie powinna być pokazywana dzieciom” – tłumaczą specjaliści.

Przerażająca reklama Spotify

Kilka miesięcy temu Spotify zaprezentowało swoją reklamę, w której pojawia się piosenka Camil Cabello pt. „Havana”. W spocie utwór ten budzi do życia upiorną lalkę, która później prześladuje grupę młodych ludzi. Reklama wzbudziła sporo kontrowersji. Do tego stopnia, że jednak z brytyjskich agencji przeprowadziła jej dokładną analizę i kilka dni temu ogłosiła, iż nie powinna być ona pokazywana dzieciom, ponieważ jest zbyt straszna.

Wszystko co powinien mieć horror

Spot rozpoczyna się bardzo niewinnie, jednak w ciągu tych 60 sekund pojawia się wszystko to, co powinien zawierać typowy horror. W pierwszej scenie możemy zobaczyć grupę młodych ludzi, mieszkających razem w jednym mieszkaniu i przygotowujących się do śniadania. Jedna z dziewczyn pyta reszty:

„Może odpalimy poranną playlistę"

A w tle rozbrzmiewa piosenka Camili Cabello pt. „Havana”. Okazuje się, że właśnie ten dźwięk obudził do życia upiorną, zdeformowaną lalkę, która zaczyna prześladować młodych ludzi. W ostatniej scenie kamera przybliża twarz upiornej zabawki, a na ekranie pojawia się dodatkowo tekst: "Killer songs you can't resist" (ang. Zabójcze piosenki, którym nie można się oprzeć”

Może budzić lęki

Reklamę Spotify wzięła pod lupę brytyjska ASA (The Advertising Standards Authority) jedna z agencji, zajmująca rynkiem reklamy). Eksperci po wnikliwej analizie doszli do wniosku, że spot nie powinien być pokazywany dzieciom, ponieważ może u nich wywoływać stany lękowe.

Obrazy i efekty dźwiękowe wyraźnie nawiązują do scen z horrorów, a fakt, że cała akcja dzieje się w domu może budzić lęki u dzieci – napisano w oficjalnym oświadczeniu ASA, które opublikował portal NPR

Na stronie pojawił się, także komentarz przedstawicieli Spotify.

Przyjmujemy do wiadomości werdykt wydany przez ASA. Przykro nam, że reklama została tak odebrana i oceniona w taki sposób. Według założeń miała to być parodia horroru, która pokazuje, jak uzależniające potrafią być niektóre utwory. Poważnie podchodzimy do naszych obowiązków i nadal zwracamy uwagę na wytyczne ASA dotyczące skutecznego i odpowiedniego ukierunkowania kampanii reklamowych.  – tłumaczą przedstawiciele Spotify

Waszym zdaniem reklama faktycznie jest taka straszna?

Oceń ten artykuł 0 0